Czytajcie, naiwniacy.
http://pb.pl/2/a/2010/11/02/Niebrzydowski_pozegnal_sie_z_Elkiem
Nie sprzedał akcji Zygmuntowi Solorzowi, kiedy ten ogłaszał wezwanie przed wycofaniem spółki z GPW. Po trzech latach od zakupu
, Maciej Niebrzydowski zamknął jednak inwestycję w cesarza spekulacji. We wrześniu tego roku pozbył się wszystkich (ponad 5 proc. kapitału) papierów Elektrimu – dowiedział się „PB”. Trafiły na Cypr. Do kogo? Najprostsze rozwiązanie
wskazuje na głównego akcjonariusza. Tej informacji nie udało się jednak potwierdzić, a nieoficjalnie zainteresowane strony zaprzeczały.