Gdzie jest haczyk?
Spółka miała 150m PLN EBITDA LTM przy długu netto 1x EBITDA. Dodatkowo ma 60% w Onde, gdzie MCap na poziomie 850m PLN. To na grubej cyfrze powinno chodzić co najmniej +50% do tego co jest teraz. Dodatkowo E. działa w segmencie budownictwa modułowego, gdzie pewnie istotna część środków z KPO będzie szła na efektywne energetycznie budownictwo, a jak się patrzy na Niemcy i Skandynawię to już inaczej się nie buduje.
Czy to kwestia zagospodarowania mocy wprzód i rentowności tych kontraktów?