Wiesław Żyznowski to postać wielowymiarowa, łącząca w sobie cechy przedsiębiorcy, filozofa i działacza na rzecz kultury lokalnej. Jego sukces w biznesie, zwłaszcza jako założyciel Mercator Medical, jest imponujący – stworzył firmę, która stała się globalnym graczem na rynku rękawic medycznych, osiągając w 2020 roku ogromny wzrost dzięki popytowi w czasie pandemii. Jego majątek, według Forbesa, przekroczył miliard dolarów, co plasuje go wśród najbogatszych Polaków. Jednak warto zauważyć, że sukces ten budzi mieszane uczucia – niektórzy krytykują go za windowanie cen rękawic w trudnym okresie, co podnosili komentujący w mediach, choć Żyznowski podkreśla, że jego firma wspiera ochronę zdrowia na globalną skalę.
Z drugiej strony, Żyznowski to nie tylko biznesmen. Jego działalność wydawnicza, poprzez Wydawnictwo Żyznowski, skupia się na pielęgnowaniu pamięci o regionie wielickim i łemkowskiej kulturze, co pokazuje jego zaangażowanie w sprawy społeczne i kulturalne. Książki, takie jak „Olchowiec Łemków utracony” czy album o Światowych Dniach Młodzieży, świadczą o pasji do dokumentowania lokalnej historii. To połączenie filozoficznego wykształcenia (doktorat z filozofii na UJ) z praktycznym podejściem do biznesu i troską o dziedzictwo kulturowe czyni go nietuzinkową postacią.
Krytycznie patrząc, można by się zastanawiać, jak godzi on komercyjny sukces z ideałami patriotyzmu gospodarczego, o którym mówi, oraz jak radzi sobie z zarzutami o wykorzystywanie koniunktury pandemicznej. Jego rezygnacja z funkcji prezesa Mercator Medical w 2024 roku na rzecz roli w radzie nadzorczej może sugerować zmianę priorytetów, być może w stronę większego skupienia na działalności wydawniczej lub konsularnej (od 2024 roku jest Konsulem Honorowym Tajlandii).
Podsumowując, Żyznowski to człowiek, który osiągnął ogromny sukces finansowy, ale też nie stroni od działań na rzecz społeczności lokalnej i kultury. Jego historia pokazuje, że można łączyć biznes z pasją, choć nie obywa się to bez kontrowersji