Mieszaliście go z błotem, nazywaliście pozerem i nie potrafiącym liczyć leszczem, jełopem.... ok mieliście prawo do swojego zdania, ale gdzie się K...RWA pytam jest przyznanie się do błędu i przeprosiny dla tego PANA.
Czyżby już jaj zabrakło? Czy nie ma czasu bo nie nadążacie wypisywać zleceń PKC :)
A wczoraj sami elokwentni erudyci.... żal mi was!
Ja też popełniam błędy, ale jak zdarzy mi się kogoś obrazić to potrafię zwrócić honor jeżeli miał rację - tak mnie uczyła mama - a tu widzę że ta kasa wam już całkiem mózgowiny zalepiła...
pozdrawiam -WAWA : oby tak dalej!