może jest trak jak piszesz ,że przygoda Fasingu na giedzie to kula u nogi , a drugiej strony po co wprowadzali Moja na gielde , sam FASING JEST NA PARKIECIE Z WŁASNEJ nie przymuszonej woli , pieniąższki od inwestorów zebrać , jak spółka się rozwija to zapomina się o akcionariuszach, niestety zarząd a wlaściwie głowny akcionariusz to kiepski garnitur biznesu , wstyd za takich ludzi , od niepamietnych czasów dla właścicieli spółek bytność na giełdzie dodawała prestyżu , zawsze się znajdą czarne owce ,,,,, a ty nie chce tobie ubliżać ...po jakiego grzyba jesteś na tym forum , .......