mnie w sumie gówno obchodzi czy zarząd sie interesuja "giełdą" czy nie, niech oni robią biznes i dają raporty i tyle wystarczy;) wole w sumie taką postawę niż jakiś klakierów co gówno robią w firmie a wszędzie sie pchają, obiecują gruszki na wierzbie itp... jeżeli będą coraz to większe liczby pojawiały sie w raportach to zainteresowanie chcąc nie chcąc przyjdzie i tutaj ten "brak akcji do handlu" w tym momencie bedzie naszym najwiekszym sprzymierzencem bo kurs bedzie zapierdalał przez długi okres czasu jak niki lauda ;]