Dziękuję Halinko/banikau, za przyklejenie mojego postu z parkietu, jednak trzeba było się trzymać mojego nicka z tamtego forum, jak widać był wolny...
Jako autorka postu z parkietu - nie podpisuję się pod fikcyjnymi przeprosinami halinki/baniaka i nalegam na ściganie mnie przez prawnika.
Będzie okazja do skonfrontowania moich informacji i przetrzepania papierów spólki ;))) A wszyscy wiemy, że to ostatni rzecz jakiej by sobie zarząd życzył.
Pozdrawiam
lions