Energa gwiazdą weekendowej sesji na GPW. Gra pod wyniki czy strategiczna decyzja?
autor Michał Kubicki redaktor Bankier.pl
Gwiazdą sesji została Energa, której akcje drożały w dwucyfrowym tempie. Rynek spekuluje, czym mógł być spowodowany skokowy wzrost kursu spółki.Wzrost względem piątkowego zamknięcia na poziomie 21,45 proc.
Na koniec dnia kurs zyskał 15,37 proc., przy obrotach rzędu 5,1 mln zł. To blisko dziesięć razy więcej niż średnie dzienne obroty na akcjach spółki w tym roku
Trudno było znaleźć jasny powód zwiększonego zainteresowania spółką. Co prawda
cały sektor, w tym inne największe spółki, był w ostatnich dniach mocny na tle rynku, ale skala zwyżki notowań Enegii sugerowała większy kaliber wzrostowego impulsu, niż tylko pozytywny sentyment do sektora, który przecież jest
obserwowany co najmniej o początku roku Z tym że tegoroczne stopy zwrotu na spółkach energetycznych były nawet trzycyfrowe (Tauron +176 proc.) lub co najmniej w okolicy 80-90 proc. (PGE +86 proc.), Enea (+78 proc.). Przy nich tegoroczna stopa zwrotu na Enerdze, nawet mimo skokowego wzrostu kursu obserwowanego w poniedziałek, nieznacznie przekraczała „tylko” 30 proc. Dystans do nadrobienia wciąż był spory.
Strategiczna decyzja Orlenu dotycząca Energii
Najważniejszym wątkiem wokół Energii, jaki czeka na rozstrzygnięcie, jest oczekiwana decyzja strategiczna na temat przyszłości spółki w Grupie Orlen.
Przypomnijmy, że w 2020 r. zakończył się proces sprzedaży przez Skarb Państwa akcji Energii, których nabywcą został Orlen. Obecnie koncern posiada blisko 91 proc. akcji spółki. 29 października 2020 roku NZW Energi podjęło uchwałę w sprawie wycofania akcji z GPW, a spółka złożyła wniosek do KNF o wycofanie jej walorów z obrotu.
Akcjonariusze mniejszościowi wytoczyli Enerdze proces dotyczący podjętej uchwały. Najpierw sąd w listopadzie 2022 r. przychylił się do zdania akcjonariuszy i uchylił uchwałę o delsitingu spółki. Później w marcu 2024 r. oddalił apelację Energi, a sama spółka wystąpiła do KNF o cofnięcie wniosku o wycofanie akcji z obrotu.
W ostatnim czasie
Orlen komunikował, że chce na przełomie października i listopada wypracować z doradcą wizję rozwoju Energi. Sam doradca został wyłoniony w przetargu, o którym rozpisaniu informował w lipcu bieżącego roku Bartek Godusławski z Business Insider Polska.
„Wystąpiliśmy na rynku do trzech renomowanych firm i zdecydowaliśmy się na wybór jednej. Decyzja zarządu będzie zatwierdzana przez radę nadzorczą […] i wówczas przystąpimy do prac" -
mówił prezes Orlenu Ireneusz Fąfara podczas konferencji wynikowej Orlenu za I półrocze w drugiej połowie sierpnia. Prace z doradcą miały potrwać około 8 tygodni, wynikało w informacji prezesa, a prosta arytmetyka mówi, że czas ten już minął i na dniach można spodziewać się ogłoszenia podjętej decyzji.
W międzyczasie Bartosz Sawicki z „Rzeczpospolitej” informował, że O
rlen chce, aby doradca skupił się na trzech kluczowych wariantach zaangażowania koncernu w Energę. Po pierwsze utrzymaniu akcji oraz zbadaniu stabilności i perspektywy rozwoju Energi, jej synergii z innymi aktywami Orlenu oraz wpływ na akcjonariuszy mniejszościowych. Ponadto zwiększenie zaangażowania w spółkę przez dokupienie akcji Energii przez Orlen oraz pozostałe alternatywy szeroko określane mianem restrukturyzacji zaangażowania np. poprzez dezinwestycje wybranych aktywów Energi i ich transfer do Orlenu czy nawet sprzedaż części, lub całości akcji Energi przez Orlen.
Cytowane przez „Rz” ministerstwo aktywów państwowych skomentowało sprawę wyboru doradcy tak: „Z dostępnych informacji wynika, że
Orlen wybrał doradcę w celu zbadania strategicznych możliwości w odniesieniu do spółki Energa. Aktualnie akcjonariusze oczekują na wyniki prac doradcy i publikację raportu giełdowego w tej sprawie”. Wygląda na to, że spekulacyjne podbicie kursu może mieć związek z oczekiwanym raportem na ten temat, w którym poznamy wyniki prac na strategiczną decyzją dotycząca Energii i jej miejsca w Grupie Orlen.
W pierwszym tygodniu listopada członek zarządu Orlenu ds. energetyki i transformacji energetycznej Sławomir Staszak powiedział, że
Orlen pracuje nad uporządkowaniem segmentu energetyki, której liderem powinna być Energa, co ma być punktem wyjścia do uporządkowania całej grupy. Dodajmy, że Staszak wcześniej był prezesem Enegii i do zarządu Orlenu wszedł we wrześniu. Jako szef Energii był uważany za orędownika wydzielania Energii z Grupy.
Raport akcjonariusza distępny w linku poniżej i oczekiwanie na wyniki
https://drive.google.com/file/d/1KfbM8-P8U9QpWRpbZWiAAxHAA_ymadDR/view
autor analizy/ wyceny Filip Szubert – posiada 25-letnie doświadczenie jako doradca biznesowy przy fuzjach i przejęciach (M&A) i w inwestycjach kapitałowych. Pracował w bankowości inwestycyjnej/działach M&A Citibank i BRE Corporate Finance, firmie doradczej McKinsey & Co. oraz jako Dyrektor Inwestycyjny w funduszu private equity Penta Investments.Absolwent Politechniki Warszawskiej i studiów MBA na Kellogg School of Management. Ukończył cykl egzaminacyjny Chartered Financial Analyst (CFA).
https://przeciwnaduzyciom.pl/grupa-energa-jaka-jest-prawdziwa-sytuacja-finansowa-i-wartosc-aktywow-grupy
W oczekiwaniu na kluczowe decyzje
inwestorzy mieli okazję zapoznać się także z raportem z 7 listopada przygotowanym przez jednego z akcjonariuszy Energii, który współpracując przy jego powstaniu z Fundacją To Co Najważniejsze, reprezentującą ponad tysiąc drobnych akcjonariuszy spółki we wspomnianym sporze ze spółką, dotyczącym wycofania akcji z obrotu dowodzi, że Energa ma mocne karty do tego, by jej giełdowy kurs lepiej odzwierciedlał wewnętrzną wartość spółki przy zastrzeżeniu, że znikną wątpliwości związane ze strategicznymi decyzjami Orlenu.
W rozmowie z Bankier.pl Jan Trzciński, prezes Fundacji To Co Najważniejsze, na której stronach publikacja została umieszczona i której logo widnieje na opracowaniu, mówi, że zgadza się wnioskami z raportu. Atuty Energii według raportu opierają się na wysokiej jakości aktywów, silnej sytuacji finansowej i potencjale wzrostu zysków. "Obecna wycena Energii na GPW zupełnie nie odzwierciedla wartości wewnętrznej jej aktywów" - czytamy w opracowaniu.
Stać za tym mają niska płynność, ryzyko potencjalnie niekorzystnej dla akcjonariuszy mniejszościowych propozycji rozwiązania sytuacji w akcjonariacie, efektu zakotwiczenia ceny, po tym jak Skarb Państwa sprzedał w środku pandemii akcje spółki Orlenowi "znacznie poniżej ich wartości godziwej", braku pokrycia analitycznego, braku polityki dywidendowej.
Najwięcej o bieżącej kondycji Energii powie
raport okresowy za III kwartał, którego publikacja została zaplanowana na 20 listopada. Tego samego dnia wyniki opublikuje Grupa Orlen. Zanim jednak poznamy szczegółowe dane, wzorem lat ubiegłych Energa może pokazać wstępne szacunkowe wyniki. W 2024 r. analogiczny raport ukazał się 5 listopada. W tym roku Energa na 6 listopada planowała publikacji pełnego raportu, jednak przełożyła jego termin i wciąż nie pokazała szacunkowych danych, pod które także może grać rynek.
zródło informacji link poniżej
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Energa-gwiazda-weekendowej-sesji-na-GPW-Gra-pod-wyniki-czy-strategiczna-decyzja-9037553.html