Tak chętnie tutaj, hurtowo wrzucasz każdą, najmniejszą nawet informację o każdej możliwej inwestycji Energii, żeby sprawić, spotęgować wrażenie jaka to super spółka, perła, ile inwestuje - co w twoim przekazie ma wywołać u czytających wizję tych ponadprzeciętnych zysków w nieznanej nikomu, odległej o lata świetlne przyszłości. A wypowiedzi Pana Premiera o tym, że spółki energetyczne nie są od zarabiania i maksymalizacji zysków jakoś nie zamieściłeś. Dlaczego? Nie pasuje ona do twojej narracji - baśni z tysiąca i jednej nocy - o ponadprzeciętnych zyskach?