Jestem związany z branżą telekomunikacji radiowej, więc patrzę na to przez pryzmat mojego hobby. Jako że w mojej bliskiej i dalszej okolicy pojawiły się nowe maszty z antenami Play, postanowiłem ostatnio przyjrzeć się im z bliska.
Co mnie zdziwiło?
Zauważyłem że kilka z nich jest ustawione w genialnych wręcz lokalizacjach, obejmujących swym zasięgiem sporej wielkości, zamieszkały obszar wiejski.
Jeden maszt znajdował się jakieś 2 km od małej wioski, i dalej pole... Zasięg raczej dla traktorzystów niż dla aut bo droga mało ruchliwa.
Najdziwniejsze jednak dla mnie było to że na żadnym z masztów nie zauważyłem radiolinii. Niektóre stoją też z dala od sieci elektrycznej, nawet ten 2 km od wioski.
W przypadku najbliższego masztu, wiem że nie ma w tym miejscu prądu ani światłowodu. Stoi tam od dłuższego czasu, anteny zainstalowane ale nie działa.
Czy firmie opłaca się inwestować w takie maszty?.
Czy oni sami wykonują przekopy na 2 km żeby podłączyć maszt?