Zachowanie kursu wygląda tutaj na ustawkę - posługując się żargonem piłkarskim.
W trakcie wezwania cisza spokój i utrzymywanie ceny poniżej wezwania małym wolumenem - można bylo odnieść wrażenie próby zniechęcenia do firmy, co patrząc przez pryzmat redukcji wezwania się udało. Natomiast po zakończeniu wezwania ponad przeciętne obroty i znaczny wzrost ceny przy nie pewnej sytuacji ogólnej jaka panuje na rynku.
Komuś i do czegoś to musi służyć ma ktoś jakieś propozycje?
Może jeszcze czegoś należy się spodziewać?