Po tym artykule na bankier.pl z zarządem wnioskuję, że fajerwerków nie będzie.
O ile efekt powodzi i kilkudniowej przerwy jest łatwy do przewidzenia w raporcie co jest zrozumiałe efektem zdarzeń nadzwyczajnych. I tak o dziwo obyło się bez strat w majątku trwałym i obrotowym.
Pozytywnie odbieram natomiast perspektywy w związku z większymi mocami produkcji OTM jak i sytuacja na rynku czekolady/kakao vs. żelki.