Widzę że na walnym pojawił się projekt wypłaty dywidendy. Tak się zastanawiam jaki interes musi mieć w tym Łaszkiewicz, że głosował przeciwko dywidendzie. Szybka kalkulacja zarobiłby na tym 850 tysięcy minus podatek. Lutki i spółka ciągną sobie kasę z wynagrodzenia, a on nic przecież z tego nie ma…
On w ogóle był na walnym czy głosował przez pełnomocnika jak zdaje się na poprzednich walnych?