Zainwestowałem ostatnio w testowym zakresie w Bioinvent (ogólna liczba akcji:10 mln akcji ; moja cena zakupu81 gr) z branży biotechnologicznej. Spółka ta spodziewa się uzyskać w 2011. r. zysk w wysokości 250 tysięcy złotych i rok do roku mieć 5 % dynamikę przyrostu tegoż zysku. Zatem dwa lata trzeba czekać na ewentualny zysk i raczej niepowalającą na kolana dynamikę jego przyrostu, mając jedynie nie oparte na żadnym fundamencie nadzieje, iż spółka będzie miała okazję wprowadzić do obrotu jakąś dodatkową innowację, która wspomoże stopę zwrotu. I mimo tej bardzo niepewnej dwuletniej perspektywy kurs trzyma się dzielnie.
PHOTON wprawdzie nie będzie miał rewelacyjnych wyników za I. kwartał, ponieważ do lutego włącznie ciężko było realizować własne i zlecone projekty budowlane PV w śnieżnych zaspach przy dwudziestostopniowym mrozie, ale realizacja żadnego z tych projektów nie została zagrożona i w konsekwencji wiele z nich zostanie zrealizowanych w kwartale drugim.
Co więcej, sytuacja prawna wokół fotovoltaniki w Czechach zaczyna się klarować. Znane są już okresy karencji dla podłączeń do sieci dla określonych mocy instalacji, zaś spadek poziomu dotacji w przedziale od 20 do 30% rekompensuje z nawiązką spadek cen ogniw PV w przedziale od 30 do 40%. Ponadto projekty zlecone niezależnie od absurdalnych posunięć czeskiego rządu będą rentowne natychmiast(inwestor płaci), zaś dla projektów własnych zrealizowanych w tym roku i tak uda się wyegzekwować na drodze prawnej należne wsparcie wg najkorzystniejszych stawek, podważając bezprawne decyzje władz, ale pomijając nawet to, to w nowych realiach rentowność eksploatacji projektów własnych zapewni PHOTONowi imponujące zyski przez wiele dziesiątków lat. Zaś niedaleka ekspansja (po kwietniowym ustaleniu wysokości dopłat) na rynek włoski i słowacki, jak również sam handel podzespołami powinny odsłonić przed PHOTON rewelacyjne perspektywy.
W każdym razie w perspektywie dwóch miesięcy postrzeganie PHOTON, jako giełdowej spółki zmieni się diametralnie na korzyść. W lipcu świadomość zbliżającej się perspektywy ogłoszenia rewelacyjnych wyników za II. kwartał powinna odczuwalnie dla kursu wzrosnąć wśród inwestorów., jak również świadomość klarowania się sytuacji w otoczeniu prawnym oraz świadomość przesłanek potwierdzających sukces ekspansji.
Natomiast obecnie mi wystarcza świadomość, potwierdzona już niejedokrotnie korzyściami, iż szczególnie intratne są inwestycje w niedoszacowane spółki, które bardziej wg przekonania opinii publicznej, niż w rzeczywistości znalazły się w niesprzyjających okolicznościach. A to dlatego, że właśnie takie spółki mają olbrzymi potencjał wzrostu kursu akcji, w przeciwieństwie do docenionych i hołubionych, co w wypadku PHOTON wydaje się być tym bardziej atrakcyjne, gdyż perspektywa osiągnięcia olbrzymich korzyści ze zwyżki ceny jego akcji zawiera się w przedziale dwumiesięcznym, a nie , np. dwuletnim.