Jeżeli pożyczki są rzeczywiście pożyczkami. które kiedyś wrócą do spółki, to wartość spółki jest wielokrotnie wyższa od obecnej ceny rynkowej.
Jeżeli pożyczki zostały sprzeniewieżone przez akcjonariuszy większościowych, nie pozostaje im nic innego, jak zaniżyć na pół roku kurs, zebrać trochę ponad 1% akcji za raptem 150 tys. zł przy obecnym kursie, aby przekroczyć 90% głosów (mają obecnie 89% głosów) i skupić przymusowo resztę. W ten sposób sprzeniewieżone pożyczki nie będą podstawą do postępowań karnych, bo jedynymi poszkodowanymi będą pożyczkodawcy, którzy są jednocześnie pożyczkobiorcami, a więc poszkodowanych nie ma.
Kurs stara się przemawiać za drugą opcją, przyzwoitość za opcją pierwszą.