Piszesz , że nie wiadomo co prezes kombinuje czyli może kombinuje dobrze dla akcjonariuszy a może źle. Twoja wypowiedź przypomina więc słynną diagnozę Koziołka Matołka "Jak nie umrze to żyć będzie" muszę więc ją potraktować jako bełkot. Moja kalkulacja była prosta - prezes zadeklarował zakup 10% akcji LSI co samo w sobie powinno podnieść kurs o 10% a dodając poprawę wizerunku firmy powinno wywindować kurs w okolice 4 zł. To uczciwe i realne założenie. Tak sobie też myślałem, że jeśli prezes zawiedzie to kto w w przyszłości poda mu rękę , że o kupowaniu jego akcji nie wspomnę. Na razie cokolwiek jestem zawiedziony bo zamiast zarobić 20% to tracę 10%. Ale dobrze, czekam co będzie dalej.