Jedno jest pewne, że to na czym prezes najlepiej się zna to produkcja i sprzedaż akcji. Niczym bank emisyjny, który produkuje pieniądze.
Jeśli spółka będzie miała kiedykolwiek dobre wyniki to jedynym beneficjentem będzie on przeprowadzając nową emisję za 1 grosz i sprzedając każdego dnia akcji za 1.000 zł, w ten sposób za pomocą dobrych informacji 40.000 zł co miesiąc w kieszeni.
Zobaczcie jak pompowane są wyniki spółki, ile jest transakcji pomiędzy podmiotami powiązanymi, czy tak działa normalna firma ?
Ukrywanie akcjonariusza pod cypryjskimi spółkami, zmaterializowane akcje na okaziciela, przy takiej mikroskali firmy z 8 emisji akcji.
Kiedyś zanim kupiłem firmę, jechałem do jej siedziby by zobaczyć ten majstersztyk, rozmawiałem z pracownikami, jakbym był klientem, z innymi firmami w budynku i czar pryskał. Pracownicy na prowizji, biuro biedniutkie, jedno co było nie odłączne to dobry samochód prezesa-właściciela, znacząco wyróżniający się spośród innych.
Oczywiście firma, ma tylko majątek niematerialny, żadnych nieruchomości, żadnych realnych aktywów. Za to mocno wyceniony znak towarowy i prawa autorskie.
Ostatnie lata to wielka posucha na giełdzie i ciężko cokolwiek sprzedać, więc co ... w spółce pojawiają się długi i to nie ukryte tylko oficjalne pozwy, bo nie da się więcej zwodzić nawet własnych znajomych.
Zobaczcie w poprzednich raportach ile gotówki w kasie i banku miała firma ? Budka Ruchu ma więcej pod koniec miesiąca. A tu milionowe obroty i parę tysięcy złotych ?!?! Pewnie zarząd twierdzi, że pieniądz musi pracować ?
Zobaczcie kto sporządza raporty finansowe i z jakim opóźnieniem się ukazują. Firma która działa przejrzyście nie ma problemu z wyborem audytora i prezes nie musi samodzielnie firmować raportu. Za to jeśli trzeba uskutecznić inżynierię finansową to chwilkę to zajmuje, niż po prostu raport z systemu księgowego.
Ciekawe jest, że nagle, w super roku, ktoś sprzedał prawie 9 milionów akcji tak dobrze działającej firmy po 10 groszy !!! W rzetelnych firmach takie pakiety akcji są droższe niż cena giełdowa, bo ciężko jest tyle akcji skupić z giełdy nie podbijając jej ceny ? Czyli ktoś kto zna prawdziwą sytuację, z jakiś racjonalnych powodów, nie chce być kojarzony z tym co się stanie.
Ciekawe ile w raporcie za 2015 będzie przychodów przyszłych okresów, czyli marzenia, że obecni klienci będą w nieskończoność płacili abonament ?
Jedno jest pewno, jeśli biznes ruszył na 100% będzie nowa emisja akcji, czyli zabranie wartości istniejącym akcjonariuszom.
Wyobrażacie sobie jak słabo musi być w firmie, która dopuszcza do tego by po grubych miesiącach ZUS wpisał do KRS swoje długi na kilkadziesiąt tysięcy złotych ?!?! To jest kompletne kompromitacja dla firmy, a tym bardziej giełdowej, która ma tysiące klientów po 200 zł. I to jeszcze pod koniec roku, czyli zaraz przed publikacją raportów.
Jeśli nie płacą ZUS to ilu jeszcze podmiotom nie płacą ?
Smutne jest to, że prezes to pewnie dobry człowiek, który gdyby nie szansa którą mu dał New Connect na zarabianie na sprzedawaniu akcji z ciągle to nowych emisji, rzeczywiście poświęcił by się na stworzenie dobrej firmy. Takiej, która nie musiała by ukrywać jego za cypryjskimi spółkami.
Reasumując. Jedynym wygranym zawsze będzie prezes-właściciel. Jak będzie źle, będzie kombinował, jak tu wyciągnąć ze spółki jakiekolwiek pieniądze, przez podmioty powiązane. Jak będzie dobrze, to rozwodni wartość akcji przez nowe emisje. Chyba, że kiedyś nadejdzie moment i nawróci się na drogę prawdy. Choć o to po tak długim okresie męczarni z brakiem chętnych na akcje, będzie bardzo ciężko.