jeden pisze o obligacjach bankowych które rzekomo depend miałby obejmować, drugi "nie wieży" w kredyt, trzeci to ruski filatelista ekspert od groszówek, a czwarty spec od resoraków...
co ich wszystkich łączy?
jedno słowo: GRAFOMANIA, czyli patologiczny przymus pisania utworów literackich. Oczywiście tutaj możemy jedynie mówić o "lyteraturze", pewnie jeszcze z "ó";)
jaki z tego morał?
ano spuszczać z nurtem kibelczanki;)