Szanowni,
Coś się kończy - czyli nasza runda 1 Walki z Goliatem o poszanowanie elementarnych zasad uczciwości na rynku kapitałowym. Niestety nauczka jest taka, że działając w pojedynkę bylibyśmy skazani na porażkę z cwaniakami, których u nas nie brakuje. Nie ma się tutaj czemu dziwić - KNF jest żenująco słaby i od lat chowa głowę w piasek, GPW - szkoda gadać, więc naturalne jest, że różnej maści kernelowcy czy włosi próbują wykorzystać asymetrię.
Ale nie tym razem.
Po pierwsze udało nam się zmusić tych cwaniaków do działania w pośpiechu co podniosło cenę z 1.45 do 2.16. Oczywiście ta cena nie ma nic wspólnego z wartością GIG Poland (żenujące co Deloitte i Sarnowski zrobili podkładając się pod wyceny poniżej 2 PLN), dlatego już w przyszłym tygodniu podejmiemy jako Porozumienie decyzję o dalszych krokach włączając w to strategię dalszej walki w Sądach o nasze prawa. Zachęcam wszystkich, którzy wierzą, że wycena GIG jest kilkukrotnie wyższa od randomowego poziomu 2.16 do zgłaszania się do Kancelarii Compliance Partners (
https://www.cp.pl/kontakt/) w celu dołączenia do nas. Wierzę, że w tej wielowątkowej cywilno-karnej rozgrywce z GI wyjdziemy zwycięzcy, a cwaniaki mocno pożałują, że nie rozpoczęli z nami cywilizowanego dialogu, kiedy był na to czas. I tak, Panowie z GI czytający te słowa - ukrywanie prognoz i kłamanie w tej sprawie Sądu to jest przestępstwo karne i tego Wasze ubezpieczenie nie pokryje.
Coś się teraz zaczyna. Dołączajcie, pokażmy im, że ich miejsce jest na bezrobociu (nomen omen) a nie na dojrzałym rynku kapitałowym. W stanach nie wypłaciliby się do końca życia.