Uważam, że jest to jak najbardziej możliwe. Skoro mieli taką małą stratę w ubiegłym kwartale to może powiększyć stratę o kwotę przeznaczoną na dywidendę i mamy problem z głowy.
Po prostu w następnym raporcie wykażą większą stratę, a akcjonariusze będę cieszyć się z zysku, który zostanie pokryty z przyszłych zysków ! a i tak nie ma to znaczenia na kurs, więc by się wszystko zgadzało ?
Dobre nie ?
Co "powiecie" na ten pomysł ?