Jego wypowiedzi z początku roku można było interpretować w ten sposób, że spółka zostanie dokapitalizowana i zmieni profil działalności.
Tymczasem stało się inaczej. Spółka upadła, a rząd czy jego agencje zainwestowały w podmiot powstały na majątku upadłego przedsiębiorstwa. Wszyscy akcjonariusze Rafako muszą teraz tylko płakać, bo ich pieniądze przepadły.