Pomijając oczywiście bankructwo.
Gorsza komunikacja, gorsza sprzedaż, większe starty, gorsze media społecznościowe.
Czy to już jest komunikacyjno-operacyjne dno i będzie stopniowo się poprawiać, czy jeszcze jakegoś czarnego łabędzia można się tu spodziewać?
Zapraszam do merytorycznej dyskusji o spółce.
Z mojej strony - ogłoszenie w grudniu, że poza prezesem i żoną brak było chętnych na objęcie emisji.