..może być takie. Zaznaczam, że to tylko hipoteza. Z tych ostatnich informacji wynika, że część akcji sprzedano „fundacjom rodzinnym.” Właśnie ujawniono projekt zmian w podatku dochodowym. W skrócie mówiąc, fundacje będą musiały znacznie dłużej trzymać akcje, żeby je kiedyś sprzedać bez podatku. Nie obejmie to jednak zakupów zrobionych… do 30 sierpnia. To by jakoś racjonalnie tłumaczyło zarówno same transakcje, cenę, znacznie niższą od ceny objęcia przez BF, jak i pośpiech, bo projekt ujawniono zaledwie kilka dni wcześniej Oczywiście jeżeli to są fundacje ludzi związanych ze spółką, członków zarządu itp. Natomiast co do prezentów dla kilku TFI i Książka nadal nie widzę wytłumaczenia. Opowieści, że to zwiększy rozpoznawalność wśród inwestorów czy pomoże wejść na Nasdaq jakoś mnie nie przekonują. Niby jak?