Najważniejsze są oczywiście przychody. Grudzień istotny w odniesieniu do wyników za IVQ ale to już historia. Standardowo 1Q wiązał się z kilkudziesięcioprocentowymi wzrostami w relacji do IVQ. Z jednej strony zamknięte (czasowo) siłownie, z drugiej przeważający handel w sieci. Będą kolejne rekordy, to niemal pewne. Jeśli nie stanie się nic niespodziewanego, to aż boje się jak to może wyglądać po otwarciu klubów fitness...
Z drugiej strony wycena w dalszym ciągu jakby to był zakład produkcji sztachet. Mocno rozwijający się rynek suplementów diety z naciskiem na fitness i siłownie, mamy lidera tego rynku i on zbierze największą pulę wzrostu, jak wszędzie. Rynek bardzo mocno rozdrobniony, łatwy do zagospodarowania. Tysiące punkcików w galeriach nie wytrzymają konkurencji z liderem. Część z nich pewnie wykończyły już same zakazy.
Moja wycena? W 2021 dalsze wzrosty i zysk netto może się zakręcić ok. 20 mln. P/E pomiędzy 20-30 (to konserwatywne wskaźniki dla takiej spółki) daje wycenę min. 9,5. To oczywiście na dzisiaj, nie uwzględniam w tej wycenie większego wejścia na rynki zagraniczne. choć takie kraje jak Rosja, Indie, czy nawet UK mają kolosalny potencjał. UK zapewne najłatwiejszy do opanowania z racji ilości rodaków.
Technika? Nieprzerwany trend wzrostowy, pokonane wszystkie opory, co parę tygodni nowe ATH, a korekty max 10%, choć zdarzają się płaskie na niewielkich obrotach.
Owszem znajdą się i tacy, którzy nie trzymają ciśnienia i liczą że skacząc na spółkach zarobią więcej. Niech im się wiedzie, choć moje doświadczenie mówi, że to raczej mniej opłacalna strategia w takich przypadkach. Niemniej pozwalają dokupić walora za co jestem im wdzięczny. Choćby z dywidendy, bo troszkę wpadło.
Zatem czego chcieć więcej? To nie pytanie do mnie, ja nie znajduję wad ani żadnego poważnego ryzyka. To pytanie do nieobecnych tutaj. Zlecą się jak będzie dwucyfrowy kurs i czołówka na "Parkiecie".
Dotychczas siedziałem cicho. Na dyskusje zresztą szkoda mi czasu. A dlaczego pozwoliłem sobie na tak pierwszy długi post? Bo zapakowany jestem już pod korek i nikt już mi nie sprzątnie towaru sprzed nosa. Kupujcie od innych, którzy podniecają się zarobkiem 20%, bo nie zdają sobie sprawy co nas tu jeszcze czeka.