Ludzie tu produkcja ruszy najwcześniej za 2 - 3 lata, najwcześniej. Teraz spółkę czeka przede wszystkim rejestracja akcji w KRS tych od Niewiadowa i w KRS i na GPW tych od Fidery. Między czasie będą prowadzić pracę nad budową całego kompleksu wytwórczego. To potrwa! To nie jest produkcja wafelków czy plastikowych rurek, tu muszą dostać masę pozwoleń, atestów, certyfikatów. Będą kontrole, inspekcje, odbiory. Ci, którzy myślą o produkcji w przyszłym roku, nie mają pojęcia o prowadzeniu przedsiębiorstwa wytwórczego, ani o polskim prawie.
Jeżeli kurs nie runie po rejestracji nowych akcji i urealnieniu we wszystkich publikacjach kapitalizacji do (na dziś) prawie 2,5 miliarda złotych, to będzie wieki sukces. Po tym - o ile zarząd i większościowi akcjonariusze - będą sprawnie sprawy prowadzić, zaczną się pojawiać informacje o postępach z prac przy budowie kompleksu oraz informacje o emisjach obligacji i pozyskiwania innych form dalszego finansowania. To jest rzeczywistość na najbliższe dwa, trzy lata, a nie żadne kontrakty czy produkcja.
Czy w tym czasie będzie można zarobić na akacjach? Tak. Każdy postęp prac będzie odbierany pozytywnie. Obecnie największym zagrożeniem dla kursu jest właśnie urealnienie kapitalizacji po rejestracji nowych akcji. A później, to już pytanie do tych, co mają kryształowe kule - dużo tu takich.