Chłodna analiza

Witam
Dawno mnie tu nie było, ale jak widzę wszystko idzie tak jak to przewidywałem jakieś pół roku temu, kiedy kurs był w okolicach 1,6. Już wtedy pisałem że wkrótce spadnie poniżej 1zł i wszystko na to wskazuje że ten scenariusz się spełni. Wielu doszukuje się tutaj drugiego dna, dorabia jakieś teorie i wielkie strategie np. rodziny głównego akcjonariusza. Tylko że pytanie brzmi: po co miałby to robić ? Po co miałby "uwalać" samego siebie ? Jedyna odpowiedź, która teoretycznie mogła by mieć tutaj sens to taka, że chciałby wycofać spółkę z giełdy, żeby zatrzymać przyszłe zyski dla siebie. Tylko że fakty wydają się temu przeczyć - ostatnie wyniki finansowe są takie, że te przyszłe zyski są dość wątpliwe, a jeśli nawet, to koszty całej operacji są tak wysokie, że nie wiadomo kiedy by się to zwróciło. Na horyzoncie także nie widać jakichś olbrzymich kontraktów gwarantujących nagłe zwiększenie przychodów. Wręcz przeciwnie, czają się spore zagrożenia. Już nawet nie wspominam o stratach pozamerytoryczno-wizerunkowych jakie taka polityka mogła by przynieść i jakie ryzyko się z tym wiąże. Poza tym myślę, że w tej chwili główny akcjonariusz na prawdę ma inne, o wiele dla niego ważniejsze rzeczy na głowie. Osobiście zawsze byłem zwolennikiem najprostszych rozwiązań i uważam, że za obecną sytuacją notowań spółki nie stoją żadne tajemne moce ani ludzie, lecz bezpośrednio jej bieżąca kondycja, i dające się przewidzieć perspektywy.