Witam.
Selvita jak ktoś już tutaj to powiedział nie wymyśla koła. Nie szuka leku na covid. Pracuje przede wszystkim na rzecz innych firm biotechnologicznych, wspiera ich, pracuje na ich rzecz.
Czyli, nie ryzykuje długoletnich badań i kosztów na które ich nie stać tylko wykonuje bardzo dobrze patrząc na wyniki swoją pracę. Czyli nie fantazjuje.
Buduje swoją wartość poprzez akwizycje, ale również wewnętrzny wzrost przychodów
Komunikację z rynkiem ma bezbłędną, raporty do których żadna wymagająca osoba nie może się przyczepić.
Spółki zależne na podobnym poziomie komunikują swoją pracę.
Jednak się zastanawiam i proszę o przemyślane odpowiedzi.
Czy spółka która buduje swój biznes przede wszystkim na zleceniach zewnętrznych, warta jest wskaźnika c/z na poziomie 125?
Nie deprecjonuje wartości spółki. Po prostu się zastanawiam.
Jak ktoś chciałby się wypowiedzieć merytorycznie, zapraszam.