Bardzo chciałbym wiedzieć, co kieruje poważnymi instytucjami, które dobierają spółki do shortowania. Kto tam podejmuje decyzje i według jakiego klucza. Przecież tutaj te wskaźniki wyglądają śmiesznie nisko, nawet jak na nisko wycenianą i niedocenioną GPW. Czy ktoś ma jakiś szczątek informacji, który mógłby nakierować nas wszystkich na odpowiedź?
Przychody i zyski rosną, rekordowy kwartał za nami - jaki jest klucz doboru takiej spółki do shortownia. Gdyby nie to mielibyśmy poziom ok. 250-270 od 240 w górę po info o dobrych wynikach. Mamy 170.