I nie dziwota. Ostatni komunikat, że zwrot starych długów podobno ,,w złocie". Gdyby był w gotówce musiałby przejść przez konta a tak tylko wypełnić protokoły trzeba. Skoro wszystkie te spółki z komunikatów należą do ,,braciszków z Gniezna" to jaka jest pewność, że złoto to zmienia miejsce pobytu. A jeżeli cały czas zalega w salonach Briju i na produkcji ?