Zacharowej po triumfie Putina w Anchorage. Czerwony dywan i przejeżdża limuzyna z potusem. Jeszcze macie jakieś złudzenia? Rynki liczyły na jakikolwiek postep a skończyło się na bezczelnych reakcjach Putina na pytania dziennikarzy o mordowanie cywilów. I to stwierdzenie mordercy że Rosja i USA mają wspólne wartości. I ten uśmiech potusa.