W normalnym kraju fundusz, który świadomie traci pieniądze emerytów został by rozwiązan, a jego zarządzający poszli by do pierdla.
A u nas, wydłużają okres pracy, aby fundusze miały dłuższy okres życia na prowizji potencjalnych emerytów. Emeryci będą mieli głodowe emerytury.
Rozwarstwienie pomiędzy dużymi inwestorami, a pozostałymi rośnie w postępie geometrycznym. Prasa ekonomiczna chwali się, że 100 najbogatrzych inwestorów posiada majątek liczony w miliardach złotych. Politycy zamiast hodować potencjalnych wyborców i klasę średnią (ich elektorat) biedaków i mięso wyborcze.
Giełda zamieniona został w kasyno lub inaczej w pralnie pieniędzy emerytów i inwestorów mniejszosciowych.
Polska Pada Biznesu i jej członkowie zamiast świecić przykładem uchciwego i równego traktowania wszystkich akcjonariuszy, wspólnie z KNF i ZARZADEM GPW dba o to, aby prawo chroniło dużych akcjonariuszy kosztem małych.