Jak w temacie.
W Rosji czystki, najwyraźniej Putin odkrył, że paru oligarchów zaczęło się przeciw niemu zmawiać. Na froncie dziury, w który mogą znowu wejść Ukraińcy. Reżimy trzymają się świetnie dopóki któregoś dnia nagle ich nie ma.
A jak będą rozliczać Rosję, to wszyscy pójdą po te 300 ileś miliardów zamrożonych. Również spółka, która utraciła kopalnie w Donbasie.