Proszę tylko o poważne odpowiedzi.
Kilka miesięcy temu pisałem tu o wybiciu 30 zł i ruchu w kierunku 42-43 zł. Moje prognozy sprawdziły się w punkt:) Natomiast przyznam szczerze że jestem zaskoczony skalą obecnej korekty (miejmy nadzieje że tylko korekty). Spodziewałem się cofnięcia do 36 zł, ale obecne jest już dosyć głębokie i przebiega na dość dużych obrotach.
Wg mojej obecnej analizy czeka nas jeszcze ruch do linii trendu wzrostowego (aktualnie ok 31.5-32 zł), być może z lekkim naruszeniem w celu realizacji stop lossów. Wydaje się jednak że sytuacja i perspektywy są na tyle dobra że nie powinniśmy już powrócić do strefy 24-30 zł, choć nigdy nie można niczego wykluczyć....
Spodziewam się że na przełomie roku, lub w pierwszych dwóch miesiącach 2026 powrócimy do oporu ok 40-42 zł, i tu o dalszym kierunku zadecydują wyniki/ duże nowe umowy bądź vacast. Każdy z tych 3 elementów będzie katalizatorem do wybicia i otworzy drogę w kierunku 50-60 zł (choć nie jestem takim optymistą jak niektórzy i nie wróże tu jazdy jak na synektiku). Natomiast brak wyżej wymienionych bodźców może spodować zmienę trendu i powrót do strefy 25-30 zł.
A co wy sądzicie?