Parę razy napisałem, że tutaj będzie słabo, ale mnie wyśmiewali.. mówiłem, że tu spadnie na 5-6, ale byli mądrzejsi. Zatem wszystkim optymistom życzę na jutrzejszy poranek stalowych nerwów. A i przypominam, że mamy przed sobą 4 i 1 kw zatem okres zimowy to i zapotrzebowanie na stal będzie mniejsze. Pisałem, że rentowność spadła, bo ceny są dużo niższe, juz nie ma astronomicznej marży i nigdy już nie będzie. A to, że będzie zwiększona moc przerobowa także pisałem, że to nic nie zmieni, bo pierwsze to trzeba mieć komu tą stal sprzedać o czym wszyscy czytaliśmy z raportów. Móc wyprodukować, a móc sprzedać to 2 różne kwestie. Dlatego tutaj poleci kurs bo nie ma się ku dobremu.. no ale ile było walecznych serc by usilnie pompować kurs pomiędzy 7-8 zł. Każdego dnia ogromne obroty.. i mnóstwo ślepców nie dostrzegających, że zyskowność się sypie.. Dlatego ja jutro zamierzam spać spokojnie, by odespać nockę w pracy... bo sprzedałem akcje gdy kurs spadł ze szczytu 11 zł na niespełna 9. I nic mnie nie ciągnęło by tutaj wracać.. Ale z czystej szczerości napisałem chyba 2 razy swoje przemyślenia.. no ale ogół był mądrzejszy.. Nauczyłem się jednego, że jeśli info jest złe to czas uciekać, jeśli nie ma zysków adekwatnych do kursu to nie wchodzę.. giełda to nie czas na zabawę i spekulację.. Pozdrawiam czytających