Do raportu zostały 8 sesji.
We wtorek po sesji tradycyjnie Votum opublikuje raport roczny.
Najwyraźniej popyt chce zdążyć przed raportem.
Generalnie od wielu tygodni cały czas jest wysypywanie z akcji Votum.
Nawet przed okresem zamkniętym zarząd choćby symbolicznie nie dokupuje, wygląda jakby też się poddał i na tych poziomach nie dokupuje.
Już we wtorek może poznamy przyczyny tej wielotygodniowej dystrybucji.
Czy to może chodzi o SKD?
Duże koszty a perspektywa monetyzacji odległa? Wyniki roczne w związku z tym obciążone i rozczarowujący zysk netto?
Czy może silny lobbing bankowy przez który nie uda się przebić z SKD?
Czy może jakieś odpisy na rehabilitację?
Generalnie NFZ tnie koszty i nad kontraktowe umowy nie realizuje i tu będzie negatywne zaskoczenie.
Popyt totalnie umarł.
Po co kupować jak zaraz będzie taniej, tak zdaję się mówić.
Rzeczywiście nie wygląda to optymistycznie