Kupowałem powyżej 2,5 patrząc na rewelacyjne wyniki i niską cenę. Sprzedałem jeszcze na tamtym poziomie. Na szczęście. Zrozumiałbym boczniak - bo brak kapitału na GPW i czasem fajne rzeczy nie chcą strzelać, zwłaszcza jak są duże. No, ale taka obsuwa typowa dla bankruta? Jak się tylko dowiedziałem, że główny udziałowiec za pieniądze spółki kupuje akcje Alchemii, to wymiękłem.
Przy okazji, niezwiązanej z kryształową sytuacją w Impku....doszedłem do wniosku, że drobnych inwestorów należy edukować w temacie:
- wyprowadzania pieniędzy z giełdowych spółek.
- debiutów giełdowych robionych tylko po to by zebrać kasę od frajerów
- notorycznego manipulowania kursem przez zarządy
- j.w ale przez rząd okupanta w spółkach skarbu państwa. Tylko OKUPANT wprowadza spółkę na giełdę z zamiarem OGRABIENIA własnych obywateli. Patrz: energetyka, Bogdanka.
Drobni wychodzą z fałszywego założenia, że skoro w Polsce jest policja, prokuratura, sądy, KNF, no i politycznie to w ogóle "zachód" i łunia, to przestępstwa muszą być ukryte, tajne, subtelne. Nic z tego. Wałki w Polsce robi się w świetle dnia. Z resztą nic dziwnego, bo "zachód" na swoich peryferiach świadomie utrzymuje dzicz: jelcynowska Rosja, Arabia Saudyjska, banderowska Ukraina, upadły Irak, upadła Libia...no i Polska. Żaden komisarz nie gromi, że w Polsce łamie się zasady praworządności i prawa człowieka. Wszystko gra i koliduje.