Trochę to szalone. Teoretycznie, takie trzy świeczki jak obecnie na S&P, zwiastują bardzo silny rynek. Jednak, na moje oko, właśnie się "przegrzali". Ten lokalny szczyt na 4360, to będzie wszystko na razie (przynajmniej na kilka sesji). Jeżeli jednak, mimo moich obaw, sięgną po 4400, będę musiał powyższe odszczekać. Trochę głupio mi o tym pisać, ale widzę ich nawet na 4000.
Od paru sesji widać, że zaczyna brakować sił plus wydaje mi się, że na PZU i niektórych bankach są oznaki dystrybucji i pasowałoby to do tego, że zaraz Goldman czy Morgany będą realizowały zyski. Tu bez zejścia w okolice 2000/2050 są małe szanse żebyśmy mogli iść wyżej, za bardzo przegrzane są kluczowe spółki dla W20. Bo jaki w sumie interes mają nasze grubasy które pakowały pewnie na dołkach w okolicach października żeby teraz jeszcze wyciągać na siłę te parę procent.
Jakby się tak skończyło to sesja dla byka, ale duży niesmak pozostaje. Ciągle się zastanawiam kto od niego odbierze te akcje przykładowo 5% wyżej. Przecież to gorące, przegrzane kartofle.
FIX to tak bez emocji oceniając gdyby chciał to by spokojnie nas 2200 skończył. Ale czemu nie chciał..... ? Bo nie jest że nie mógł tylko on nie chciał.
Tak zamyka weekendy ale nie rozumiem po co robił szarpnięcie w górę. Poszło za tym szarpnięciem ileś ludzi a nieudaną próbą się zniechęcają. Kolejny raz mogą się już nie dołączyć. Chce wyżej to się tak nie robi.
No chyba że wzrost na bazowych do obrotu wykorzystuje ?
To młode miśki pobalowały i prawie 2200 wyciągnęły łobuziaki na koniec :-) No pięknie, wszystko zgodnie z planem. No widzicie tylko L :-) Ravcio która to już twoja sesja, że wróżysz spadek u Jankesa, a ten uparciuch cały czas się trzyma? Takie przekonanie, że jak było to też tak będzie? No nie bardzo to pasuje profesjonalistom ;-) po co z trendem walczyć tyle razy to piszecie, a walczycie zamiast rzucić ręcznik i nie przeszkadzać wzrostom. Nigdy nie jest tak wysoko, żeby nie było wyżej! Będą spadki nie łamcie się...
Panie M... pytasz o SL i moją S ? To już nie ta sama S. Pisałem o 9 że skromny TP się wykonał na połowie przed otwarciem kasowego i że ostrożnie gram. A jak gram ostrożnie to nie mam zbyt wielkich sentymentów do pozycji. Nie natłukłem tyle operacji co w konkursie ale coś podobnie kombinowałem. Mniejsza z tym co i jak ale ostatecznie S znów jest i na noc zostało choć mniej niż wczoraj.
Może to faktycznie uciekające miśki zrobiły ostatni atak na 2200. To jeśli tak to kto spuścił ? Kierownik wykorzystał okazję by wyżej zamykać ? Widzieliście np. 600 szt. na jednym poziomie ?
Po niedzieli będziemy myśleć co dalej. Banan już jakiś inny może nie spuszczą go może tylko odpocząć musi. Ale i Dax zadyszkę łapie. Odpuścić innym i cała kasa do Jankesa ?
Pyta o moją S, ale ja wtedy Skę z Lką pomyliłem :-)))) a tak na serio to żartowałem, że S otwierałem :-) Spodek się kreśli jak ktoś już zauważył będzie zjazd, ale formacja musi dojrzeć.