Nie będę pisał czemu ale strefa 1989-90 jak dla mnie jest kluczowa. Od kilku minut widać że będzie trudno ją złamać a to klucz dla misa by mieć szansę na coś więcej. Tam już byk zaczyna bronić.
Pozycja zamknięta niestety. Na razie zostawiłem Ciebie Ravcio bez wsparcia moralnego. Niemniej się uparłem. Jak wrócimy poniżej 1990, jeszcze raz spróbuję S.
Benitor jak wspieramy słabszą przegrywającą stronę to że inni są ze mną nic nie daje. Raczej mi przykro że i innych lanie spotyka. Co innego gdybym był po dobrej i szli zgodnie z ruchem to wtedy chciałbym aby reszta z forum też była za mną i zarabiała.
Benitor Ty to co innego bo i stratne pozycje posiadasz :-) Poddałeś wszystko na 1976 ? Narazie nikła ale rodzi się szansa na więcej. Choć każdy punkt poniżej 1980 to znów trudno będzie. Może już w emocjach dołek na dziś zrobili no chyba że bazowe odpadną od oporów i w lot przejdą. DAX sporo odpadł od oporu. Na bananie kolejny dzień mocnego obrotu. Daleka droga żeby coś prognozować ale takie nieśmiałe myśli mi się rodzą. Podwójny szczyt - obrót - sesja odwrotu.
Benitor wprost muszę Ci tłumaczyć ? ;-) Ty czy ja zamykamy czasem stratne pozycje i też się się do tego przyznajemy na forum. Ale byli tacy na forum co zawsze mieli tylko zyskowne pozycje. Albo tacy świetni gracze albo tylko do takich się przyznwali.
wczoraj miałem stopa bodajze na 03 ale nie doszli dzisiaj spodziewałem sie wyzszego otwarcia wiec go odwolalem i tym razem czekam do jutra ale 1950 mnie usatyswakcjonuje amoze da sie wiecej ugrac zobaczymy
Nie wiedziałem że dyrygent ma teraz zmienne TP. Pamiętałem dawnego dyrygenta co miał chyba 3 rodzaje stałych TP. Małe, większe i największe. Chyba dawne czasy pamiętam.
Dnia 2023-10-12 o godz. 16:16 masturbant napisał(a): > to dawaj czesciej wskazania dyrygenta
Raczej nie ma popytu na moje zagrania. Mam diametralnie inną filozofię niż Forumowicze. Np. we wtorek wszedłem w długą dopiero po 1971 (przedtem BP, bo zamknął mi się TP1938). Zamknąłem po 2003. A przypominam, że close z poniedziałku to 1930. Kto z Was chciałby tak grać ?
Raczej nie ja bo jak Ty otwierałeś L to ja wbrew ruchowi otwierałem S pod szybką cofkę a cofka nie nastąpiła i się odwlekała. Dziś jakbym nic nie miał i grał na szybko na kilka pkt. to raczej bym S ponad 2000 otwierał a tam na 1990 gdzie otwierałeś to już zamykał. Mój styl gry jest inny bardziej pod coś. Wtedy Ski otwierałem pod zwrot na obligacjach i koniec korekty i wyszedł z tego falstart :-)
Jak się nie ma czasu pozycji dopilnować to wtedy jest dylemat co robić. Zostawić na noc ryzyko ale nie większe niż wczoraj. Pozamykać jak coś się może wykluwa dla misia i odpuścić szkoda po takim czekaniu. A najgorsze w tym że jutro od rana do południa mnie nie będzie i trzeba pozycję na pastwę losu zostawić. Nie lubię takich dni....
Świeczka dzienna nieciekawa dla byczka. Z drugiej strony ostatnio FW pokazało rogi. Gdybym miał S1970, to zostawiłbym na noc i postawiłbym SL1992. Ryzyko 22 pkt. - da się wytrzymać.
Ja gram "z prądem". Dołączam, jak widzę rozwijający się kierunek. Tyle, że kierunek musi być przekonujący (dla mnie). Dlatego nigdy nie otwieram w "optymalnym" punkcie. W ten sposób nie wykorzystuję pełnego potencjału danego ruchu ceny, ale za to częściej trafiam na stronę wygrywającą.
Niby słuszne podejście ale ja to gdzieś zawsze w takim ruchu zbyt wyraźnym jak się niby zmienia trend widzę haczyk. Nie lubię jak naszym się za bardzo śpieszy Nawet pisałem koło wtorku że niby wszystko za bykiem ale... Jak dla mnie to rynki zrobiły korektę spadku na fali wystąpień członków FED i mowy o przerwie w podwyżkach + korekcie na obligacjach. Dane zasiały jakąś niepewność rynki były na oporach i się cofnęły. Jeśli mają wrócić do spadków to moment do tego dobry. Będzie test co dalej. U nas doszły czynniki lokalne. LOP jednak spada PLN umocnienie wczoraj zatrzymał. Możliwe że ten z zagranicy co grajdołka szarpnął już go opuszcza.
Nie lubię stawiać SL często wykona się a potem akurat jak go wezmą zawrócą. Dać się poniewierać 3 dni mieć sporą stratę a potem zamknąć praktycznie w punkcie otwarcia też bez sensu. Choć mogła też być to ostatnia szansa na wyjście z twarzą z pozycji. Ryzyko trzeba podjąć jak chce się grać. Pozycja została. Rano przed sesją będę to może SL dla części postawie. Zobaczę jak Janki skończą i jak Azja. Po takim dużym i szybkim wzroście taka korekta to jeszcze nic ale jednak pstryczka byczek w nosa zebrał. Do kolejnego + 3% po takim dniu i w tym miejscu raczej jutro się nie zbierze. A 1 - 1,5 w tą czy ta mnie za bardzo nie rusza. Jednak może być jakaś niepewność przed wyborami więc nowi chętni do kupna mogą wyczekiwać a Ci co mają mogą profilaktycznie sprzedawać i tu bym szansy szukał.
Benitor w sumie to jesteś osobą z której zdaniem najbardziej się liczę na tym forum i chyba już jedyną która jakoś mogła by wpłynąć na moje decyzje. Ale nie wpłynąłeś dziś. Nim napisałem i Ty potem to już miałem plan że nic nie zamykam. A co rano czy będzie SL to się zobaczy rano. I tak jest dużo lepiej niż wczoraj po zamknięciu. Piobor pytałeś wczoraj ... Poczułem już wolę walki. Często po długiej przerwie zaczyna od falstartu ale to mnie nakręca i mobilizuje do gry. Gdyby tak nie było to może by mi się do dziś nie chciało zacząć grać. Trzeba mieć motywacje a stratna pozycja działa motywująco :-)
Ravcio ja jestem " z Tobą " 17 .10 będzie rok jak mam otwarte pierwsze S. Zamknę te pozycje na plusie i nic tego nie zmieni.
Każdy gra swoją kasą i podejmuje sam decyzje. Moja jest taka i jestem konsekwentny. Pisałem na samym swapie jestem już 50 % pozycji do przodu jest stratna cały czas ale z każdym rolowaniem zmniejsza się sama ....gdyby poziom został jak jest sam swap wyzeruje mi otwarte pozycje za niecałe pół roku.
Oczywiście w międzyczasie dziubie dt i stratę zmniejszam. Nie oceniajcie Innych , patrzcie na własne podwórko:))