I jeszcze jedno .Inwestowanie a nie "granie" w spolki rozwojowe , solidne, placace dywidendy przez co najmniej 5 lat.
Zakup akcji w powiazaniu z OPCJAMI. Profesjonalni inwestorzy w funduszach powierniczych robia to perfekcyjnie . Istnieje ponad 200 strategii ( slownie : dwiescie) na inwestowanie w same opcje. Sprzedaze krotkie ,analizy makroekonomiczne i mikroekonomiczne .wydarzenia polityczne. Inwestowanie to jest nieskonczona wiedza. To sa lata studiow i wiele lat doswiadczenia na prawdziwych parkietach, gdzie dziennie leca tryliony. Trzeba w tym byc przez lata. Inwestowanie w surowce , metale szlachetne.
Wiec panowie "gracze" te uciulane 10 tys. wpakowane w jakies groszowe akcje i oczekiwanie az inni ich nakupia zeby podbic cene
i skaszowac nie pracuje zawsze a te 10 tys moze zostac polkniete przez rekiny w ulamku sekundy.

Dnia 2016-09-28 o godz. 02:56 ~Chester napisał(a):
> Traktuja akcjonariuszy jak smieci? Bo akcjonariusze wcale nie mysla o inwestowaniu .Traktuja gielde jak kasyno.
> Zarabiaja tylko ci ktorzy wykiwaja innych. GPW to jest narodowa legalna polska szulernia. Spolki ktore wchodza na gielde potzrebuja kapitalu na rozwoj, na inwestycje na badania itd itd. "Gracze" wpadaja z jakas chwilowa gotowka ,wachaja, spekuluja i czekaja na cud. Nie maja pojecia o analizach fundamentalnych, o poznaniu spolki, jej potencjalu rozwojowego. Zagrac i poczekac na przebicie najlepiej 4 krotne. Wtedy dyla! Zeby w taki sposob zarobic inny musi stracic i tak ta szulernia pracuje. Inni eksperci leca na indykatorach technicznych takich jak "stochastik", MACD, Bilinger bands, RSI, ale to nie pracuje w spolkach ktore maja 20 melonow kapitalu zakladowego.Ok, sluchajcie podzegaczy, oszustow , zaplaccie horendalne komisowe maklerom i zobaczycie jak na tym wyjdziecie. Panowie "gracze"

tak dokładnie to wygląda
dodam jeszcze że na giełdzie jest coraz mniej inwestowania to się przekształca
w grę jak w Casino

(wiadomość usunięta przez moderatora)

Racja !

Bzdura....patrz na wykresy cen akcji. Widzisz tam bezustanne wahankia cen. Naucz się ku[pować gdy wykres zdołiował a sprzedawać na wzroście. Proste? i po co wypisywać...sory...bzdury

Dnia 2015-01-23 o godz. 20:01 gawetad napisał(a):
> Bzdura....patrz na wykresy cen akcji. Widzisz tam bezustanne wahankia cen. Naucz się ku[pować gdy wykres zdołiował a sprzedawać na wzroście. Proste? i po co wypisywać...sory...bzdury

Wybacz szczerość, ale taką taktyką raczej nie zrobisz kariery na giełdzie.
Problem polega na tym że gdzie był dołek, a gdzie górka dowiadujemy się z wykresu po pewnym czasie.

od lutego 2020 pisałem....kupować, skupować tauron...w tej chwlij jestem 58 tys.na plusie minus 19%,
pisałem również Lentex(7,50), Mostostal Płock (5,30) ale szydzili ze mnie i wyzywali od frajerów.....

Giełda to równia pochyła, kierunek jest zawsze tylko jeden mówiąc o polskiej giełdzie, wyzerować konto i szukać następnych naiwniaków na łatwe zyski. Przerabiałem to wielokrotnie na różnych spółkach nawet z dobrymi jak mi sie wydawało fundamentami. Jak na koncie pojawi się kwota bliska 0,00 zł to jest OK. Wszystko jedno czy akcje, Fiuty, opcje czy Loty. Wszystko prowadzi do jednego. Polska giełda jak obserwuje od dłuższego czasu jest bardziej nieprzewidywalna niż pogoda. Pozdrawiam wszystkich zarobionych i nie tylko. Zapamiętajcie kierunek jest jeden tylko na południe. Byłem na kilkunastu szkoleniach prowadzonych przez różnych giełdowych graczy, potrafili pokazywać tylko wykresiki z przeszłości jak to fajnie obstawiać i zajmować pozycję, ale już na pytanie jak obstawić w realu ponieważ byliśmy na żywo na forexie nie umieli powiedzieć, tylko archiwalne wykresiki. >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> 0,00 na koncie lub dużo mniej niż 0,00, nie liczni czerpią kolosalne zyski. Popatrzcie ile było spółek, które w miesiąc dawały po 1000% i więcej zysku a później ślad po nich ginął. Zastanawia mnie fakt jak można akcje wartości 0,01 zł jeszcze dzielić a na polskiej giełdzie jakoś się dało, w przeszłości. Fakt kupiłem kilka lat temu tak dla jaj 100 000 akcji po 0,01 zł, po kilku miesiącach zrobiło ich się 4 x więcej, a po następnych kilku spółka wyparowała. Gra tylko do jednej bramki.
Do nieprzewidywalności trzeba dołożyć jeszcze tylko psychikę gracza i mamy po problemie. Spada to co robić sprzedać odkupi się taniej, odkupujesz dalej spada, trzeba trzymać odbije a to dalej spada. Kupujesz stawiasz stop lossa oczywiście zamyka pozycję ty poza rynkiem instrument oczywiście w górę, nie postawisz stopa raz wygrasz w większości stracisz. Jak to mawiał Zulu Gula Polska to dziwny kraj.
Może ktoś te wypociny przeczyta i nigdy nie zainteresuje sie giełdą. Nie ma sensu tracić kasy i ogromnej ilości czasu. Jeszcze jedna rada jak wam idzie bardzo dobrze to włączyć czerwone światełko UWAGA, chwila nieuwagi i koniec bliski.Tylko garstka wygrywa i oczywiście banki. Moje prowizje czasami wynosiły dziennie nawet ponad 500 zł

mam podobne przemyślenia. mój obrót ponad 600 000 zł , prowizja przewyższa dochód. Jeszcze na plusie ale coraz bardziej dochodzę do tych samych wniosków. Żadna analiza nie pomaga kiedy ofe albo bank sypie akcjami i zamiast rosnąć lecą w dół bo grają na zniżki. Jedna rekomendacja Goldmanów posyła PZU 4% w dół w jedne dzień. Ze już o JSW nie wspomnę leszczą że końća nie widac.

jak Ty akcje śmeciowe za 1 gr kupujesz to nic dziwnego, że Ci nie wychodziło na giełdzie... :D

dlatego ja posiłkuję się systemem transakcyjnym debarex. Może i jestem trochę ostrożniejszy, tak jak rower wcześniej wspomniał, ale ważne, że zysk jest. Nie muszę zarabiać milionów, ale dla mnie jak zyskam 20 tyś w rok to już sukces

Jak gram na giełdzie to sam we własne siły nie wierze, za dużo zawiłości jak dla mnie. Ale podpieram się fajnym system transakcyjnym Debarex. On daje mi znać kiedy warto coś kupić kiedy warto coś sprzedać. Oczywiście również sam podejmuje decyzje, ale podpieram się symulacjami tego systemu.

Próbuję to wszystko zrozumieć
Kupuje jak jest czerwone
Nie umiem grać na spadki
Jestem nie poprawnym optymistą
Trader tak wpisałem ale daleko mi od tradera

Chwalisz się że prowizje wynosiły 500 zł? W sensie uprawiałeś hazard a nie inwestowanie, przegrałeś i uważasz że GPW nie nadaje się do inwestowania?

Prawda
NIGDY WIĘCEJ GIEŁDY
straciłem kokosy przez ostatnie 10 lat, oczywiście nie były tylko straty, ale nawet kilkutysięczne % zyski w stosunku rocznym, a nawet po 200- 400% miesięcznie ale jak widziałem, że idzie dobrze to otwierałem coraz więcej pozycji, no i wiadomo jak sie to skończyło.
Omijać giełdę z daleka. Chcesz ryzyka zagrał w totka lub zakłady piłkarskie, jestem pewny, że mnie stracisz niż na giełdzie.
Nie wiem co robię źle, ale w 90% wybieram kierunek odwrotny do rynku, jeśli mam kilka pozycji to zdarza się mega odpał, a jak kilkanaście lub dziesiąt odpał oczywiście w przeciwnym kierunku. Grałem z lewarem 100 na forexie, kontrakty FWig i akcyjne, akcje również. Czytałem jakąś tam książkę w której było pytanie Co byś zrobił gdybyś mógł się cofnąć, lub co zrobiłeś źle i mógłbyś zmienić, Jeśli pomyslisz o giełdzie to od razu zrezygnuj i ciesz się życiem. Kierunek 0,00 na koncie i odpowiedź jest prosta. Wystarczy moich przemyśleń.

Masz złe doświadczenia z giełdą, nie wygrywasz lub nie znasz się na tym - rozwiązaniem jest http://www.fx-robot24.com/

widać już mamy naciągacza, nic nie powie ale za system zapłać mu, śmieszne

czyli znasz recepte na sukces, powinieneś otwierać pozycje odwrotne i masz 90% skuteczność

Jak na gieldzie obstawiasz jak w kasynie to tak sie konczy.

Po prostu nie masz strategii

Czy nadchodzi czas małych spółek na GPW w Warszawie ? TAK !

Niezależny analityk giełdowy z Poznania, wieloletni komentator ,,Gazety Giełdy Parkiet” oraz ,,Rzeczpospolitej” twierdzi, że tak.

Wysuwa 2 argumenty.

Po pierwsze wskazuje, że między końcem października drugiego roku po wyborach w USA (np. 2014) a końcem kwietnia roku następującego bezpośrednio przez kolejnymi wyborami prezydenta (np. 2015) najlepiej zachowują się spółki małe

Po drugie: wysuwa jeszcze inny argument..

Na tworzonym w oparciu o dane miesięczne wykresie siły względnej WIG 250 / WIG20 po uprzednim wejściu oscylatora stochastycznego do strefy wyprzedania pojawiła się formacja przenikania hossy.

Sławomir Kłusek zauważa,, że ,,W dotychczasowej historii GPW w Warszawie 6 razy mieliśmy do czynienia z przypadkami, w których po uprzednim wejściu oscylatora stochastycznego do strefy wyprzedania na wykresie WIG 250 / WIG20 tworzonym w oparciu o dane miesięczne) pojawiła się formacja objęcia hossy (która w swym wydźwięku jest bardzo podobna do formacji przenikania hossy). Po pojawieniu się w przeszłości tego typu układu technicznego (pojawieniu się formacji objęcia hossy po uprzednim wejściu oscylatora stochastycznego do strefy wyprzedania) zawsze było tak, że w okresie kolejnych 12 miesięcy rósł zarówno indeks małych spółek jak również indeks dużych spółek, przy czym średnio rzecz biorąc indeks małych spółek rósł mocniej”.

Sławomir Kłusek jest analitykiem giełdowym. W latach 2002 – 2009 zamieszczał swe komentarze giełdowe w ,,Gazecie Giełdy Parkiet” a w latach 1997 – 2008 w "Rzeczpospolitej"

http://analizy-rynkowe.pl/raport-tygodniowy-9-2/

Po pierwsze dać sobie spokój z polską giełdą.Jezeli masz wiedzę to tylko na rynku amerykańskim,do wyboru kilkaset akcji,oraz ponad 200 funduszy ETF,na ETF nigdy nie stracimy tyle co na pojedyńczych akcjach.A kto nie ma wiedzy i nerwów skorzystać z gotowych portfeli inwetycyjnych ,które zawierają fundusze ETF o róznym profilu,branży i położeniu gegraficznym.Na dzień 30-10-2014 akcje w USA są bardzo wysoko,należy poczekać na korektę .Polecam strony na temat funduszy ETF,akcji ,są tam wyceny ,profile ,dział edukacyjny,zalecenia analityków.

www.barchart.com
www.zacks.com

No zgodzę się, że rynki zagraniczne wyglądają ciekawiej. Ale niestety dochodzi opcja walutowa i to że np mój bank zaczyna rozmowę z klientem wyrażającym chęć zainwestowania kwoty 50 ty., tak na początek. Wiec nie sadze, że początkujący się tym bardziej zainteresują, wiec przeciwnie.

Generalnie po wieloletniej obserwacji tej szulerni na GPW - wnioski nasuwają się zame : najlepiej nie grać wogóle!!!!! Rynek akcji na GPW to jedno wielkie oszustwo !!!! Inwestorzuy frajerzy ogrywaja się nawzajem a spółki emitują akcje rozwadniajac kapitał ile tylko się da...Grana rynku akcji na GPW to gra o sumie ujemnej!!!!! Większość spółek na GPW po -ma akcje ,które po latach spadają do kilku procent swojej ceny emisyjnej...Właściwie to należałoby zlikwidować ten rynek oszustów i złodzieji !!!!!!

ja tam w tym roku mam zysk, niewielki ale jest, nikt mnie nie oszukał, wykiwał,uwalił, w zeszłym tez miałem ale mały:

http://mojagranakontraktachterminowych.blogspot.com/

niczego nie sprzedaje ale może ktoś by coś dodał:)

Świetnie niewiel ale zawsze coś :) byle do przodu.

Temat rzeka.
Jest bardzo dużo teorii, kiedy należy kupić, a kiedy sprzedać. Według mnie zawsze należy inwestować zgodnie z trendem, czyli najlepiej kupić jak zaczyna się trend, a sprzedać kiedy się kończy. Można do tego stosować średnie kroczące. Warto patrzeć na wolumen, jak jest duży tzn. że coś będzie się działo i warto obserwować rynek.

_______________________________________________________________________
Zapraszam na mojego bloga: www.typowyinwestor.com

OD POczątku obserwuję tą szulernię GPW...I wnioski nasuwają się same- najlepiej unikać inwestowania na rynku GPW !!! To gra o sumie ujemnej , na której statystycznie się traci..

Najpewniej i bez zadnego ryzyka;
kupic akcje po duzym zalamaniu, czyli po wielkim krachu
na gieldzie. Np. kupic akcje duzej spółki z wig 20 [Orlen, KGHM,
PGNIG itp].
Poczekac rok-dwa i mniej-wiecej 200-300% mamy jak w banku,
w miedzy czasie jakas dewidenda sie trafi [np. KGHM ladnie placi].
To takie proste, trzeba tylko miec troche kapitału. Z kapitalem rzedu 200-300 tysiecy
mozna w ciągu tego czasu przytulic okragly milion. Mozna, no pewnie ze mozna...
Ale jak ktos kupuje akcje na szczycie czyli na duzej górce, to nie ma sie co dziwic
ze potem mówi ze gielda jest BEEEEE....
Jest taka stara zasada [wrecz ksiazkowa]
KUPUJ JAK WSZYSCY SPRZEDAJA, ASPRZEDAWAJ JAK WSZYSCY KUPUJA...
PS.Chyba wiecej nie trzeba tłumaczy....

Wielkie dzięki! Ale znawca? gdzie tego się nauczyłeś? A może coś konkretnego tak od siebie?

Gra na giełdzie to fikcja -- inwestujesz ciężko zarobione pieniądze płacisz podatek kupujesz lub sprzedajesz płacisz podatek a w rzeczywistości bawisz się z mafią finansową .knf .gpw.kolesie przykład . kolesie występują do knf z emisją lub dopuszczeniem na rynek gpw komisja dopuszcza ,jest sztuczny debiut a następnie walenie w rynek do oporu --wszyscy mają zarobek oprócz uczciwego obywatela - nas. przykład nazwiska Król --Centrozap zmienili nazwą na IDEON kolesie z KNF zatwierdzali nowe emisje niby kupował fundusz G z usa po 1.0 zł dziś kurs jest 0.01 zł . kolesie w KFN pewnie się zmienili i KRÓLA ODCIELI OD KORYTA ... następny Patrowicz , następny Krałze z PETROINWESTE .Wypisywać się nie chce proszę CEDC huczny debiut zakłady spirytusowe wszystkie liczące się w POLSCE zostały wykupione przez RUSKIEGO OLIGARCHE TARIKA była zgoda -- wszystkich knf.gpw.rządu a akcje zniknęły z rachunków inwestorów i nikt nie jest w stanie tego odwrócić --jest to jedna MAFIA tak że ostrożnie z tymi panami ......Pozdrawiam

No i rozwinęła się piękna dyskusja...padło tu wiele bardzo cennych uwag.Pozwólcie Panowie,że i ja podzielę się uwagami,które Was mogą zadziwić,a pochodzą z ust jednego z najwybitniejszych spekulantów w historii Giełdy...słowa Jesse Livermore :" Nie łap szczytów i dołków, to zajęcie dla głupców.Wcale nie chodzi o to, aby kupić akcje najtaniej, jak to tylko możliwe, ani sprzedać na samym szczycie - ale o to, aby kupić bądź sprzedać w odpowiednim czasie."

Podzielę sie też z Wami genialnym systemem,który opisany jest na stronie :http://comparic.pl/ostatnia-sesja-miesiaca-sygnaly-systemu-mebane-fabera-analiza-10-spolek-portfel-akcji/

Poczytajcie...naprawdę ciekawe....

Kupować wtedy kiedy wszyscy sprzedali, a sprzedawać wtedy kiedy wszyscy kupują :)

Zasada jest prosta: kupować kiedy tanio, sprzedawać kiedy drogo. Jeżeli chodzi o chwilę obecną to co kupować a co sprzedawać? Odpowiedź brzmi: TAK!

To wie każdy, a przynajmniej do tego dązy. Najgorsze jest wyczuć ten moment. Czy obecny stan giełdy osiągnął dna? Czy jeszcze bedzioe gorzej? To jest włąsnie pytanie.

Najlepiej nie grać wogóle...GPW to jedna z nagorszych szulerni w europie...Bandy cwaniaków i cwane spółki czekają na pieniądze od naiwnych,których jednak coraz mnie,,GPW to giełda całkiem skompromitowana.

Odwieczne pytanie, co zrobić, aby zarobić. Odpowiedź jest chyba całkiem prosta, uczyć się. Mieć świadomość, że od czasu do czasu jakieś koszty muszą być. Dodatkowo czytać dobre materiały polecam http://pokonajrynek.pl
I jeszcze jedno dobrze opanować zarządzanie kapitałem. Zainwestowanie wszystkiego w jedną spółkę to błąd. Nawet jak raz czy dwa się uda, ostateczne skutki mogą być opłakane.

Unikać GPW !!!!!! Jedna wieklka szulernia. Wystarczy przeanalizować kursy spółek z kilkuletnim stażem od debiutu...Ta GPW to beznadzuieja...

Jak wszyscy by zarobili, to nikt by nie zarobił, nikt nie chce stracić, a prawda jest taka, żeby ktoś zarobił, to ktoś musi stracić, cwany lis , gdy akcja podeszła w górę sprzedaje, jak więcej takich, akcja spada, leszcze wpadają w panikę i sprzedają ze stratą, to błąd, a cwane lisy kupują, jak akcje tanie, i czekają jak urosną i tak to się dzieje w uproszczeniu.

Problem w tym że część małych inwestorów zaczyna od tanich spółek na których czasem są duże przewały.
Jednego miesiąca spółki rosną o kilkanaście procent by spaść dwa razy tyle w takich wypadkach trzymanie akcji może już wiele nie dać. Dlatego doradzam granie na dużych spółkach które są bardziej "przewidywalne"

Dla każdego początkującego inwestora w dobrego serca polecałabym skorzystanie z programów transakcyjnych jakie oferuje firma Debarex. Podpowiadają one kiedy i w co wejść, kiedy wyjść z pozycji. To bardzo pomocne, zwłaszcza dla osób stawiających swoje pierwsze kroki. Ponadto Debarex daje gwarancję na swoje systemy, jeśli nie osiągnie się wymaganego zysku zwracają pieniądze za abonament. To chyba o czymś świadczy, nie?

Ha Ha
Bardziej proste niż myslisz .
Kupujesz kiedy wszyscy chcą sprzedac i sprzedajesz kiedy wszyscy chcą kupic.
Takie czasy na wszystkich wykresach nadeszły i oczywiscie nigdy nie kieruj się analizami jakimikolwiek bo im analiza głupsza yym lepiej dla posrednika wiecej kasy zarobi .
Pow

Witam.
Czy ktoś slyszal o czyms takim jak https://squaber.com/pl ?? Bardzo ciekawie wygląda a jak to ma się do rzeczywistości??
Ktoś pomoże bo za śmieszne pieniądze jest wersja premium:)

http://newconnect-vs-martin.blogspot.de/

Podstawy analizy rynków link 
link 

Gra na giełdzie jest dosyc skomplikowana sprawą. Zanim zaczniesz musisz poznac wiele strategi np. dytraeding itp. Najlepiej najpierw przecwiczyc z wirtualnymi pieniędzmi i prawdziwymi notowaniami. Ja zaczynałem tak i polecam. Teraz bez większego wysiłku dobrze sobie radzę link

jakis koleś wyzej napisał "KUPUJ JAK WSZYSCY SPRZEDAJA, A SPRZEDAWAJ JAK WSZYSCY KUPUJA..." Trzeba byc kretynem zeby takie coś napisac. Do transakcji dochcodzi tylko wtedy jak jest i kupujacy i sprzedający. Tak samo z kontraktem - jak ja otwieram Longa to ktoś w tym samym momencie Shorta. Dam wam jedną zasadę !!! Mam prawo bo siedze w rynku od 1997 roku. Ta rada to : jak najrzadziej zawierać transakcje ....nigdy intraday. Kupuje sie tylko najwieksze i najlepsze fundamentalnie firmy (obecnie PKO, PZU) gdy one są tanieeeee. Czyli kupuje sie raz na 3 lata jak jakis kryzys zdołuyke kursy. Potem sie czeka i zgarnia 200-500%. To wszystko. pozdrawiam i życze samych zyskow. ps... nigdy nie tykajcie kontraktów ani forexu ..to śmierć !!!

najwieksze cieniasy kupują pzu i pko
żal mi cie

Dnia 2016-03-17 o godz. 15:32 ~stin napisał(a):
> jakis koleś wyzej napisał "KUPUJ JAK WSZYSCY SPRZEDAJA, A SPRZEDAWAJ JAK WSZYSCY KUPUJA..." Trzeba byc kretynem zeby takie coś napisac. Do transakcji dochcodzi tylko wtedy jak jest i kupujacy i sprzedający. Tak samo z kontraktem - jak ja otwieram Longa to ktoś w tym samym momencie Shorta. Dam wam jedną zasadę !!! Mam prawo bo siedze w rynku od 1997 roku. Ta rada to : jak najrzadziej zawierać transakcje ....nigdy intraday. Kupuje sie tylko najwieksze i najlepsze fundamentalnie firmy (obecnie PKO, PZU) gdy one są tanieeeee. Czyli kupuje sie raz na 3 lata jak jakis kryzys zdołuyke kursy. Potem sie czeka i zgarnia 200-500%. To wszystko. pozdrawiam i życze samych zyskow. ps... nigdy nie tykajcie kontraktów ani forexu ..to śmierć !!!

Jest to jedna z 2-3 wypowiedzi w tym wątku, które w ogóle mają jakąś nikłą wartość. Sęk w tym, że trudno stwierdzić, czy obecny poziom jest już atrakcyjny, czy nie (to widać dopiero post factum, z perspektywy czasu, a więc o wiele za późno). Po drugie, cykle koniunkturalne mogą mieć (i mają) różną długość, czasem nawet bardzo. Sądzę również, że nastawiając się na zbyt duży zysk można przegapić dogodny moment sprzedaży na tym, co uważamy za szczyt koniunktury. Liczyłbym raczej na 100-200% niż 200-500% zysku. Nie wiem, czy w ogóle wypada o tym pisać, bo to oczywiste - bez dywersyfikacji portfela ryzyko naszych poczynań wzrasta wielokrotnie.
Reasumując: przy pewnej dozie szczęścia, wyczucia i zdrowego rozsądku mamy, powiedzmy, 100% w dekadę (ja osobiście nie kusiłbym już więcej losu :) .Tylko czy o to chodzi przeciętnemu graczowi giełdowemu? Jestem pewny, że badając profil psychologiczny przeciętnego gracza, dojdziemy do wniosku, że nie. Potrzeba by dużo cierpliwości, trzymania emocji na wodzy, no i wiedzy (chociażby po to, by próbować określić początek i koniec cyklu koniunktury).

ciekawa analiza: 
http://marketinvest.pl/34-raporty/14708-analiza-sektorowa-najbardziej-zyskowne-sektory-gpw-ostatnich-trzech-miesiecy