Wraz z mężem postanowiliśmy ubiegać się o kredyt hipoteczny na zakup mieszkania. Dodam, że nigdy wcześniej nie składaliśmy wniosków o kredyt ani nigdy wcześniej nie braliśmy żadnego kredytu.. Mąż posiada wyłącznie kartę kredytową, ale jest to karta korporacyjna i nie ma na niej zadłużeń.
Sprawa wygląda w ten sposób: złożyliśmy wniosek do banku ( za pośrednictwem doradztwa finansowego) i wczoraj otrzymaliśmy telefon od Pani z doradztwa, że rozmawiała z kimś z banku i powiedziano jej, że nasz BIK został zablokowany.... Nie rozumiem jak mogło do tego dojść?! To przecież nasz pierwszy kredyt. Po czyjej stronie leży wina?! Jak to można rozwiązać. Dodam, że kredyt ten musimy uzyskać do 20 września, w przeciwnym wypadku stracimy dużo pieniążków, które daliśmy w ramach zaliczki. Proszę o pomoc.

Dnia 2007-08-31 o godz. 11:54 monkun napisał(a):
> Wraz z mężem postanowiliśmy ubiegać się o kredyt hipoteczny
> na zakup mieszkania. Dodam, że nigdy wcześniej nie
> składaliśmy wniosków o kredyt ani nigdy wcześniej nie
> braliśmy żadnego kredytu.. Mąż posiada wyłącznie kartę
> kredytową, ale jest to karta korporacyjna i nie ma na niej
> zadłużeń.
Sprawa wygląda w ten sposób: złożyliśmy wniosek
> do banku ( za pośrednictwem doradztwa finansowego) i
> wczoraj otrzymaliśmy telefon od Pani z doradztwa, że
> rozmawiała z kimś z banku i powiedziano jej, że nasz BIK
> został zablokowany.... Nie rozumiem jak mogło do tego
> dojść?! To przecież nasz pierwszy kredyt. Po czyjej stronie
> leży wina?! Jak to można rozwiązać. Dodam, że kredyt ten
> musimy uzyskać do 20 września, w przeciwnym wypadku
> stracimy dużo pieniążków, które daliśmy w ramach zaliczki.
> Proszę o pomoc.


Jeśli państwo nie macie pojęcia co się stało i jaki bank przekazał do BIK nieprawidłowe dane powinniście zwrócic się do Biura Obsługi Klienta o przesłanie raportu STANDARD bądź PLUS. Szczegóły i procedurę znajdziecie państwo na naszej stronie internetowej www.bik.pl Potem musicie państwo załatwić sprawę z bankiem, który przekazał nam tę informację. Skorygować dane w BIK może tylko ten bank.

Panie Macieju,

dziękuje za szybką odpowiedz. Mam jeszcze jedno pytanie odnośnie raportu standard- jak długo trzeba czekać na ten raport od złożenia wniosku? Czy raport ten jeżeli zostanie złożony bezpośrednio w biurze można od razu odebrać.? Chodzi o to, że zostało nam niedużo czasu na uzyskanie kredytu i liczy się dla nas każdy dzień;)

Pozdrawiam.
Monika

Dnia 2007-08-31 o godz. 16:11 monkun napisał(a):
> Panie Macieju,

dziękuje za szybką odpowiedz. Mam jeszcze
> jedno pytanie odnośnie raportu standard- jak długo trzeba
> czekać na ten raport od złożenia wniosku? Czy raport ten
> jeżeli zostanie złożony bezpośrednio w biurze można od razu
> odebrać.? Chodzi o to, że zostało nam niedużo czasu na
> uzyskanie kredytu i liczy się dla nas każdy dzień;)
> Pozdrawiam.
Monika

Jeśli zgłosi sie Pani osobiście, to powinna Pani dostać raport prawie od ręki. Zależy to jednak od długosci kolejki.
POzdrawiam
Maciej Duszczyk

Niestety problem się nie rozwiązał... prawdopodobnie jakiś bank ( nie wiemy jaki) pomylił pesel i wpisał przez przypadek pesel mojego męża...i stąd pojawiło się to całe zamieszanie. Czekamy z mężem już ponad dwa tygodnie i sprawa dalej nie została wyjaśniona. Na stronie internetowej, kiedy sprazwdzam stan realizacji naszego wniosku widnieje napis, że zostal on już wysłany pocztą... niestety to nie jest prawdą! Czekamy ponad dwa tygodnie i cierpliwość już powolutku sie kończy..przecież to nie z naszej winy zaistniało całe to nieporozumienie. Nie otrzymaliśmy raportu ani informacji z bik, który bank wprowadził te niepoprawne dane i dlaczego to nie zostało wyjaśnione.
Co w takiej sytuacji możemy zrobić? czekać już nie możemy ponieważ musimy uzyskać ten kredyt jak najszybciej, a to zamieszanie nie jest z naszej winy! Dlatego proszę Pana o informację do kogo możemy się zwrócić o pomoc? przecież tak nie może być dłużej...to nie my zawiniliśmy:( Dodam, że bank z którym współpracujemy( w którym zamierzamy wziąść kredyt) również chciał wpłynąć na opieszałość ludzi odpowiedzialnych za tą sprawę... jednakże również bezskutecznie:(

Fakt, iż korespondencja nie dotarła do Państwa nie oznacza, że nie została wysłana z BOK. Prosimy o podanie danych kontaktowych aby Biuro Obsługi Klienta BIK mogło skontaktować się z Państwem i wyjaśnić zaistniałą sytuację, bądź prosimy o bezpośredni kontakt z BOK, nr tel.: 022 310 44 44.

Panie Maćku,
dzwoniłam do BOK... i jednak miałam racje, na stronie bik jest informacja, że raport został wysłany pocztą, jednakże tak się nie stało ponieważ bik dalej wyjaśnia tę sprawę z jakimś bankiem...
Postanowiliśmy z mężem, że będziemy domagać się odszkodowania od osób(przedsiębiorcy), którzy nie wywiązują się ze swoich obowiązków. Zgodnie z Ustawą o udostępnianie informacji gospodarczych z dnia 14.02.2003r. wynika rozdz. 5 art. 21:
"konsument lub przedsiębiorca ma prawo wglądu do przechowywanych przez biuro dotyczących go informacji gospodarczych, przekazanych zgodnie z art.7-9, oraz prawo żądania od przedsiębiorcy, które te informacje przekazał, ich uzupełnienia, uaktualnienia, sprostowania lub usunięcia, jeżeli są one niekompletne, nieaktualne, nieprawdziwe lub zostały udostępnione, lub są przechowywane z naruszeniem ustawy..."
Skoro więc mamy prawo wglądu do tych informacji oraz przedsiębiorca jest zobowiązany prawnie do ich usunięcia bądź sprostowania, dlaczego nie możemy uzyskać takich informacji. który bank lub skok zawinił. Mamy bowiem prawo żądać od przedsiębiorcy aby skorygował te dane, bowiem zgodnie z rozdz. 7 tejże ustawy art. 37, który brzmi następująco:"1. Kto przekazał do biura nieprawdziwą informację gospodarczą, podlega grzywnie do 30 000 złotych." przedsiębiorca ponosi karę.
Nie rozumiem dlaczego nie otrzymalismy raportu (ani żadnej informacji z bik), w którym to byłoby jasno napisane kto zawinił i kto ponosi odpowiedzialność za to całe nieporozumienie? Zgodnie bowiem z prawem mamy przecież wgląd do tych informacji. Dlaczego gdy zaistniała taka sytuacja bik natychmiast nas o niej nie poinformował? może wtedy wszystko udałoby sie załatwić w terminie...
Z poważaniem
MBW

Szanowny Panie Maćku,
w dalszym ciągu czekam na odpowiedz (ostatni post).
Pozdrawiam
MBW

Panie Maćku dalej czekam na odpowiedz...
a oto fragment poprzedniego postu: "Nie rozumiem dlaczego nie otrzymalismy raportu (ani żadnej informacji z bik), w którym to byłoby jasno napisane kto zawinił i kto ponosi odpowiedzialność za to całe nieporozumienie? Zgodnie bowiem z prawem mamy przecież wgląd do tych informacji. Dlaczego gdy zaistniała taka sytuacja bik natychmiast nas o niej nie poinformował? może wtedy wszystko udałoby sie załatwić w terminie... "