Poniżej kilka moich przemyśleń na temat obecnej sytuacji, nie będących poradą inwestycyjną:
Czytając forum czy komentarze w innych miejscach odnoszę wrażenie, że niektórzy myślą, że T-Bull wydaje co najmniej nowego wiedźmina. Cały czas widzę komentarze: "Hurr durr ta gra nie zarobi bo pieniądze to się robi za granicą a poza Polską nikt Friza nie zna hurr durr". Tak więc siadajcie, przeczytajcie i przetrawcie to co piszę:
T-Bull nie zrobi kolejnego wiedźmina. Nie zrobi kolejnej gry AAA i nawet wątpię, że zrobi "dobrą" grę. Cały szkopuł jest w tym, że ta gra nie musi być dobra, żeby zarobić.*
Gra z pewnością zostanie wydana na platformy mobilne. Czyli idealne platformy żeby dotrzeć do dzieci i młodzieży, czyli grup docelowych. Wersja pctowa jest moim zdaniem mocno wątpliwa. Jestem pewny, że gra zostanie wydana w modelu f2p z reklamami i (co ważniejsze) mikropłatnościami. To właśnie na mikropłatnościach ta gra zarobi pieniądze. Gracze są do mikropłatności przyzwyczajeni i pomimo ciągłego narzekania na nie ciągle wydają nie nie pieniądze. Myślicie, że 12-letnia dziewczynka nie zapłaci 20zł z karty mamy żeby wersow miała ładniejszą torebkę(czy cokolwiek na czym ta gra będzie polegać)? To się zdziwicie. Gry mobilne mikropłatnościami stoją i tak będzie i w tym wypadku.
Właśnie na czym te "co najmniej dwie gry" mają polegać? Niestety nie mam informacji z wewnątrz i tego nie wiem. Mam kilka swoich typów ale to troche zgadywanka z mojej strony. Będą to zapewne typowe niskobudżetowe gierki stawiające na utrzymanie gracza jak najdłużej przy ekranie, tak żeby znajome twarze mogły dłużej naganiać do kupna wirtualnej waluty w postaci diamentów/chmurek/czegokolwiek.
Ekipa w tym momencie to już poważny biznes a nie grupa znajomych robiąca pranki na yt. Stąd wątpie, że wchodziliby w umowy na których nie byliby pewni zysku.
Tak dzieci od rodziców wydadzą jak wydawali na kurs friza. Poczekamy zobaczymy. Niby u niego kurs kosztował troche więcej nich bluza, a jednak z milionowych zasięgów tylko 5tys się sprzedało. Jak gra jest gniotem to mówi o tym cały internet i recenzja robi swoje. Oby było to coś dobrego bo szybko skończą.
Dnia 2021-02-13 o godz. 17:08 wsbretard napisał(a): To właśnie na mikropłatnościach ta gra zarobi pieniądze. Gracze są do mikropłatności przyzwyczajeni i pomimo ciągłego narzekania na nie ciągle wydają nie nie pieniądze. Myślicie, że 12-letnia dziewczynka nie zapłaci 20zł z karty mamy żeby wersow miała ładniejszą torebkę(czy cokolwiek na czym ta gra będzie polegać)? To się zdziwicie. Gry mobilne mikropłatnościami stoją i tak będzie i w tym wypadku.
mówisz mikropłatności ..hhmmmm .. ...hhmmm.. w poniedziałek ujrzysz ich raport z pobrań poszczególnych mobilnych gier (jest podawany 15 - każdego miesiąca)
zerknij tam na rubryczkę - konwersja to są Twoje mikropłatności
Najpierw niech cos wydadza.. Narazie czyli od ponad 2 lat mamy marketingowy bełkot w nowych odsłonach...A to inwestor, a to symulatory, a to Friz, a to spece symulator... Wszystko fajnie ale poza chyba 3 demo na steam które może zrobić bardzo przeciętny grafik nie wydali nic... Dosłownie i w przenośni nic nic i jeszcze raz nic...
Zgadzam się Stiw z Twoim zdaniem. Ciągle tylko bajeczki a konkretów zero. Jeszcze robią podjarke frizem. Ciekawe gdzie były te jego milionowe zasiegi jak sprzedawał kurs. Do tego każdy z nich kupuje wyświetlenia/subskrypcje na swoich serwisach społecznościowych
Chciałbym się mylić..i faktycznie zobaczyć coś konkretnego w wydaniu Tbulla. Coś konkretnego czyli finalna grę które spodoba się odbiorcom. Mnie już te kolejne umowy i marketing co by nie mówić w ciekawym wydaniu nie rusza...Chcę konkretów!!
Najpierw niech Tbull coś wyda a potem będziesz się produkował...Owszem jak jest dobra umowa z Friz-em to się w teorii powinno opłacić ale nie ma gry nie ma promocji....Poza tym Friz jest zajęty swoim debiutem na giełdzie gdzie January ,,pomaga'':) Tbullowi January też pomógł za symboliczne 10 tyś akcji które wręczył Tbull jako zapłatę za umowę z Friz-em. Przyp. Friz miał podpisac taka umowę z All Games ale pomocny January za drobną opłatą załatwił inaczej..:) Kto wie czy to nie była ustawka aby wydoic Tbulla z kasy.. Wracając do meritum. Nie ma gry nie ma promocji. A wydanie jakiekolwiek gry przez Tbull to droga przez mękę które kończy się porażką..