ale wiesz że pcr/one to nie jest test na covid, tylko znacznie bardziej wszechstronne urządzenie, które przy okazji umie wykrywać sars-cov? czy nie wiesz i muszę ci to uświadomić? jutro może sobie być -10%, nie ma to żadnego znaczenia, bo za parę miesięcy będzie kilka razy wyżej. Myślisz, że Roche, Sanofi, czy inny gigant nagle zrezygnuje z zakupu pcr/one bo firma spod Rzeszowa kieruje swoje urządzenie do testów klinicznych?
a skoro już przywołujesz BML, to przypomnę tylko, że tacy jak ty wieszczyli już koniec SCP po tym jak miał być lek z osocza od Biomedu. Popatrz gdzie jest teraz ten lek z osocza i sam BML, a gdzie SCP.
Dla jasności, życzę MLS sukcesu - oby ta ich maszynka zadziałała, bo to wszystkim pomoże - a Scopowi nie zaszkodzi (nie licząc jutrzejszego lekkiego zjazdu, który pewnie będzie)
tylko podam fakty, bo nie znoszę takich porównań, które nie są konkretne.
>> Popatrz gdzie jest teraz ten lek z osocza i sam BML, a gdzie SCP. Lek z osocza jest w badaniu klinicznym od jakiegoś czasu. Urządzenie SCP dopiero w to badanie weszło.
Zmiana ceny w ciągu roku: BIOMED z 1.1 na 8.50, SCOPE rok temu było za 150 i jest za 150. :( Zmiana ceny w 2 lata: BML z 1 na 8.5 (a po drodze x30), Scope z 50 na 150. (po drodze x5)
No to równie dobrze można spojrzeć na 3 lata i wtedy SCP +1100% a Biomed +500%. Niczego to nie dowodzi :) miałem wcześniej na myśli fakt, że SCP jest w przededniu komercjalizacji 2 projektów które mają szansę pójść za setki milionów dolarów. Biomed po fali spekulacji został zapamiętany z różnych konferencji z ministrami i powszechnych kpin z "mamy lek na covid który zabija wirusa" podczas gdy ani nie był to wtedy lek (nadal nie jest) ani nie wiadomo czy faktycznie działa. Życzę powodzenia biomedowi, bo why not, ale zdecydowanie wolę być teraz akcjonariuszem SCP
Stworzyliśmy niesamowite urządzenie, wynik w sekundę, z powietrza, wymazu i wszystkiego, a to wszystko w kilkadziesiąt dni. W firmie produkującej fotowoltaikę.
Zorganizowali konferencję z prezydentem (cóż za medyczny autorytet, który się boi szczepionek i wiele innych) , oczywiście zarzekają się że działa nie przedstawiając żadnych wyników. No, i wielka pewność o sukcesie badań i dopuszczenia do obrotu. Od razu obiecują, że zmieni świat. Innogene też zmieniło świat, więc dzbany wiszą na -80%. Generalnie wydaje mi się że raczej bliżej temu "detektorowi" do czegoś w stylu biorezonansu, albo innych czarodziejskich, bezsensownych sztuczek niż czegokolwiek działającego. qPCR jest i będzie złotym standardem. Z wielu powodów, ale po co to tłumaczyć, skoro większość (niekoniecznie na tym forum) wierzy w bajki.
Ręce opadają, trzeba mieć naprawdę zlą wolę, żeby takie coś pisać. Proszę przeczytać. https://www.cap.org/member-resources/articles/how-good-are-covid-19-sars-cov-2-diagnostic-pcr-tests.
Pół roku temu zachodnia firma przedstawiła identyczny detektor. Pokazali wówczas jak wygląda obraz z światła które przechodzi przez próbkę z koronawirusem. Minęły miesiące i cicho. Sprawa się pewno osrała. Możliwe, że ktoś temat sprzedał do Polski i ktoś na tym zarobił. Szybkość, z jaką sprzedawano akcje sugeruje, że bez smrodu się nie obejdzie, jeśli tu też się zesra.