10% uzbierane. Dopiero ranna pora USA do jutra 20-40% ?

Może być ciężko z uzbieraniem całej kwoty w terminie

generalnie to jest reklama - fajnie byloby gdyby jednak zebrali kasę, ale z drugiej strony jak nie zbiorą to też nic się nie stanie.

problem jest taki, że kickstarter jest papierkiem lakmusowym i pokazuje poniekąd jakie jest zainteresowanie grą. Jeśli nie ma dużo chętnych do wspierania to oznacza, że gra nie ma dużego community. Niech Ci marketingowcy się wysilą, bo gra sama w sobie ma potencjał - kwestia tego czy go wykorzystają.

marketingowy w KLAPAterze? jacy marketingowcy?

Marketing to jedno i w przypadku Klabatera niestety trochę kuleje. Niestety ale spamowanie wyłącznie na swoim twitterze osobą które już i tak ich znają to kiepska promocja.
Druga kwestia, że sama kampania crowdfundingowa jest dość kiepsko zorganizowana - mała różnorodność progów i brakuje choćby informacji o kolejnych celach po przekroczeniu pierwotnego.

Dziękuję za przypomnienie o akcji, oczywiście dołączyłem skromnie 35 €. Aha , żeby nie było nie wszystko co Klabi wydaje mi podchodzi. Co do samego cyrku: moment kiedy się dowiedziałem o projekcie- ale lipa, pierwsze materiały video - ok zobaczę, po instalacji demo - musiałem rozkminić o co kaman. Moim zdaniem gierka jest fajna, podoba mi się bardziej od rewolucji i pomoc nadejdzie jutro! Czekam na swoją kopię , warto

Chyba już widać że zainteresowanie tą tematyką cienkie.

Zainteresowanie takimi grami nie jest cienkie. O ile uzyskanie sprzedaży na poziome slay the spire to marzenia ściętej głowy, to już sprzedaż porównywalna do gordian quest byłaby miłą niespodzianką. Zeszły rok klabater położył. W przypadku zodiaca gra była po prostu słaba, a przy skyhillu zupełnie nie trafili z momentem premiery. Akurat na steamie pojawiły się gry ea i do tego błędy i masakryczne komenatrze, szczególnie z Chin. Powinni trochę zaryzykować i jednak wyłożyć trochę pieniędzy na marketing, bo póki co są mało znanym wydawcą i mają słabe zasięgi. Natomiast w przypadku cyrku uważam, że nawet przy średnim debiucie ważne będą oceny. Jak nie zwalą gry technicznie to może to się całkiem fajnie sprzedawać przez dłuższy czas.

no i 100% jest, ciekawe czy pracownicy wspierali, czy jednak ludzie z zewnatrz : )

Fajnie , że się im udało!

Pewnie, że fajnie.
Mimo wszystko nie wiem jak to zrobili, bo na wczoraj projekt wsparły 192 osoby i było uzbierane niecałe 40 k. Dziś jest o 5 wspierających więcej i przybyło 6000 zł mimo, że najdroższy próg (~2 300 zł) nie został wykupiony. Nie wiem jak to działa. Ktoś ma jakiś pomysł?

To sprawka Barnum'a tego hopsztaplera z cyrku

Dnia 2021-03-09 o godz. 15:14 ~bonzosanteztelefonu napisał(a):
> To sprawka Barnum'a tego hopsztaplera z cyrku

hochsztapler, naucz się pisać chociaż poprawnie jak kogoś obrażać xD

No i jest sukces! Zebrali juz na pierwszego stretch goala (dodatkowe progi po osiagnieciu podstawowej zbiorki). Tylko wczoraj doszło 15 backersow z tego co liczylem. To ma sens bo na kickstarterze ostatnie w 2-3 dni algorytmy wypychaja konczace sie kampanie na strone glowną. troche to dziala jak pierwsze dni, kiedy jest wzrost zainetresowania

No i tez szczerze, to nie jest tak ze jest cicho o gzre. Screenrant dal im tyul najfajniejszej gry karcianej an steam festovalu, duzy The Gamer napisal zapwiedz o demo, jest kilka fajnych filmikow na yt od influencerow, trailery maja neizla ogladalnosc. Jeszce sporo do ppremiery wiec nie jest zle

Teraz bym tylko zainwestowal w reklame i moze byc dobzre. Tylko zeby po raz kolejny nie wydali gry niedopracowanej jak Heliborne czy zodiac albo ten pozal sie boze skayhill. Bo tak se mysle ze mkt moze byc rozny ale jak gra jest zla to zamiecione czego juz klabater doswiadczyl (i nie tylko oni zreszta)

Jest dobrze - rozkręciła się kampania na Kicku a jeszcze dzien został. Spory przyrost backersów widać, część followersów widać czekała do ostatniej chwili z wplaceniem żeby mieć pewność że kampania się ufunduje.

Nie uzbierał?

Przeraża mnie ta cisza na tym forum i brak obrotów :( chyba zostałem jako nieliczny ze starej ekipy i czekam z nadzieją aż się coś zacznie tu kręcić

Większość ludzi po prostu po zeszłym roku totalnie zawiodła się na firmie. Rok wyglądał na wielki sukces i sporo wróżyło sukces porównywalny do moviegames czy creepyjar. Niestety topili wszystko po kolei. Mieli samograja w postaci śmigłowców. Wystarczyło nic nie spieprzyć i spierzyli. Mieli Zodiaca o którym huczało pół internetu i stworzyli dno. To nie marketing czy zarząd czy mało popularne pomysły są winne. Tutaj niestety brak ludzi co potrafią pisać gry. Obecny zespół tworzy buble. Dlatego wiadomo już, że cyrk choć jest ciekawym tematem to będzie bublem:/