1 zamienić obligację na akcję i zostaną wpuszczone do obrotu niewiadomo kiedy, ponieważ już od roku nie podpisują sprawozdania i zawieszony jest rynek akcji -odezwać się do prezesa
2 sprzedać je za 25% wartości osobie trzeciej i odzyskać jakaś cześć chociaż. i zapomnieć o tej spółce. (paradoksalnie to najlepsza opcja) Na drugi raz kupując obligację spółki zastanówcie się czy jest ona wypłacalna i nie pchajcie się w taką inwestycje. - mam namiary na gościa który odkupuje obligacje
3. wiecznie czekać i wpaść w sidła zaprzyjaznionych z prezesem kancelari.
Prosiłbym o namiary na gościa, który skupuje obligacje. Chętnie "potarguję" się z nim. Biorę pod uwagę kilka opcji, w tym również zlecenie odzyskania środków firmie windykacyjnej/kancelarii (poprzez postępowanie karne). Spokojnie, odsetki cały czas rosną, to już 20% wartości pierwotnej. adres: pocztaem@o2.pl
Tak, ja odzyskałem 20tys. Środki wyegzekwowane w pół roku. Oddałem do nich jeszcze jeden temat ostatnio, bo z FKD sobie ładnie poradzili. Też miałem propozycji zamiany obligacji, ale nie zgodziłem się na ten układ
Ze względu na brak chęci rozwiązania problemu ze strony FKD (to już 2 i pół roku), też ostatnio oddałem Deputo sprawę odzyskania kasy. Jak będą postępy, to oczywiście dam znać.
Czy ktos zajmuje sie odzyskaniem obligacje serii Z,gdyz minelo juz 2 lata a nie wyplacono nawet odsetek za ostatni rok i nie wykupiono tych obligacji wraz kuponami imiennymi, i-meil . rychu@interia.pl