Też mam stratę, no cóż winić mogę tylko siebie za głupotę. Małe obroty, nie ma możliwości i małe szanse na odrobienie. Staram się uśredniać, ale ile można, studnia bez dna. Trend spadkowy i nie ma co bić się z koniem. Będzie 2-dniowa podbitka (tak wg amator. moich wyliczeń) na 1,9 maks, ale ja w tym uczestniczyć nie zamierzam. Na koniec roku prezes coś przebąkiwał, że społka zacznie "zarabiać" i wyjdzie strata/zysk na +. Jak dotychczasowe raporty za III kw. pokazują straty, tak i będzie na Apsenergia. Te obwinianie (każda spółka, bez wyjątku) kolanoświrusa już przestaje być śmieszne. Nie kumam dlaczego tych propagandzistów od raportów to bawi?
To kiepska sprawa mieć kapitał zamrożony. Trochę pewnie się zejdzie zanim się odkują. Za III i IV kw. pewnie będą jeszcze w plecy. Jak się coś ruszy to może na wiosnę. Do tego czasu z kursem szału nie będzie.
Kurs kursem, ale zobacz jak handel zamarł na społce, obrót niżej warzywniaka osiedlowego. Nic się nie dzieje, tak jakby spólka przestała pracować. Wrażenie sprawia jakby się zwijali. Za wyniki obarczyli jak wszyscy kolanoświrus. Nie ma szczepionki zwała, jest szczepionka zwała. Po plotkach o rzekomym andidotum na kolanoświrusa kursy spólek zareagowały odbiciem. Chwilowym, jednak odbiciem. Czyli rynek reaguje na plotki, a na APSenergy nie. Jak to rozumieć? Zatem wyniki takie, czy "szmakie", obojętnie nie są efektem kolanoświrusa.
Wezwanie mówisz, a tymczasem ja trochę poprawłem obroty wczoraj i dziś. Mało szt. niemniej ziarnko do ziarnka zbierze się miarka. A co w tych plotkach piszą, po ile te wezwanie, 0,50, czy może 1 złociszy??