Najpierw niech Cordia odda akcje zgarnięte z wyłączeniem prawa poboru dla dotychczasowy akcjonariuszy po 2,12 pln i akcje zgarnięte w wezwaniu po 3,35 pln, czyli cenie uznanej przez zarząd za godziwą, a przez Cordię za zaniżoną o 170 mln pln. Dotychczasowi akcjonariusze stracili na tym ok. 200 mln, a same fundusze do ok. 100 mln.
Dnia 2020-10-17 o godz. 14:44 ~Lool napisał(a): > Najpierw niech Cordia odda akcje zgarnięte z wyłączeniem prawa poboru dla dotychczasowy akcjonariuszy po 2,12 pln i akcje zgarnięte w wezwaniu po 3,35 pln, czyli cenie uznanej przez zarząd za godziwą, a przez Cordię za zaniżoną o 170 mln pln. Dotychczasowi akcjonariusze stracili na tym ok. 200 mln, a same fundusze do ok. 100 mln.
----------------------------- Tu nie chodzi o sprawiedliwość, o kasę dla PND - w tej sprawie, o której piszesz nie ma tych osób na których im zależy To przedstawienie dla suwerena
A mi chodzi wyłącznie o kasę dla dotychczasowych, zwłaszcza drobnych akcjonariuszy, która im została bezprawnie odebrana, bo komuś się wydawało, że może i nic mnie to nie obchodzi jaka opcja polityczna za tym stoi. Cordia, dzięki Moszowi, Woźniakowi, Gomole i Janasowi wzbogaciła się kosztem dotychczasowych akcjonariuszy. Jeśli afera wokół PND nie jest wyłącznie polityczna, to PiS powinien zająć się również zbadaniem okoliczności przejęcia PND przez Cordię. Na pierwszy rzut oka widać, że tu w grę wchodziły dużo większe pieniądze.
https://eurobuildcee.com/news/45363-ponad-170-mln-zl-za-polnord
Cordia powinna zaproponować zrekompensowanie strat wszystkim akcjonariuszom pokrzywdzonym przez swoich dobrodziejów, których w dodatku trzyma nadal we władzach Polnordu.