Akcje się zdematerlizowały, czyli wyparowały z gpw, nie istnieją. Zarządzający spółką i ich nadzorujący, pobierali kasę dopóki było to możliwe. Na końcu wyparowali, zniknęli, przenieśli się do innych spółek giełdowych, bez poniesienia żadnych konsekwencji za tak wspaniałe zarządzanie chemosem, by na innych spółkach wdrażać swoje doświadczenia. Jest to przykład polskiej gpw i knf. Dlatego drobni akcjonariusze nie mają co szukać na gpw, chyba że chcą stracić swój kapitał !!!. Żegnaj polska gpw!
Witam, mam pytanie czy komuś udało się skontaktować z syndykiem, z tego co się dowiedziałem z biura maklerskiego aby mieć jakieś szanse na odzyskanie pieniędzy niezbędne jest potwierdzenie ich nabycia, świadectwo depozytowe od syndyka