W ogóle hitem dla mnie jest stwierdzenie, że wzrosty to wynik jedynie koronawirusa. Mam wrażenie, że osoba odpowiedzialna za tą analize przygotowała ją na kolanie i w oparciu o pozycje "wybrane dane finansowe" w raporcie. Nie mając pojęcia o tym co się tam dzieje. Szlag człowieka zalewa jak na tak poważnych portalach pojawiają się takie gówna.
Głupota niektórych "analityków" poraża. Za miesiąc dywidenda, drugi kwartał jeszcze bardziej dochodowy, zysk taki że na bank będą kolejne przejęcia bo mają kasę, a za rok pewnie dywidenda dwa razy większa i dodatkowe zyski z kolejnych inwestycji. Koronawirus będzie jeszcze długo z nami, bo do szczepionki daleko, również ani słowa również o stałym wzroście zapotrzebowania na chemie bo dzięki wirusowi zmieniła się kultura i higiena. A analityk pieprzy o problemach segmentu, bo sklepiki osiedlowe mają problem, podczas gdy Delko na naszych oczach zmienia się w dużą sieć hurtowo-detaliczną...
Mam wrażenie, że wyżej wspominany analityk przeczytał poradnik "jak wykonać analizę w pół godziny" i sumiennie się do niego zastosował.
Idąc jego tokiem myślenia (wzrost przychodów przez koronawirusa), wyłączając przychody przejęciowe, koronawirus pojawił się w 2019 roku. Prorok jakiś O.o?
Z drugiej strony zastanówcie się. Czy dobry analityk giełdowy kończy na jakiejś gówno wartej stronie pracując za marne grosze? Właśnie. W internecie każdy może pisać co mu palce na klawiaturze wypiszą.
Chyba pan z artykułu nie zdążył kupić albo zainwestował w Global na górce. Same negatywy, co z tego czy zysk jest z tego że przejęli, tzn. że firma się rozwija, bo kupuje mniejszych. Ważne że wyniki się poprawiły a w 1 kw. to akurat koronawirusa było ze 3 tyg.
Dziś nawet na zamknięciu kursu nie mogli ustalić.