Kluczowy dla wyników jest sprzedaż w okresie Bożego Narodzenia / Sylwestra / karnawału. Jeśli wirus ma mieć jakiś wplyw na Ambrę to bardziej w zakresie produkcji (koszt kupionego wina, pracownicy) niż sprzedaży
Mam wrażenie ze ambra ciagle jedzie na dobrym sentymencie ze swoją wycena, a potencjalne skutki są ogromne. Scenariusz bazowy to wciąż druga fala i ograniczenia handlu w najważniejszym kwartale. Nie mówiąc już o tym, ze wszyscy zbiednieja, a to nie są produkty pierwszej potrzeby.
Całe szczęście to tylko Twoje wrażenie jak sam(a) przyznałeś(łaś)...
Nie to, że mam znajomych alkoholików, ale zauważyłem, że właśnie teraz, gdy wszyscy siedzą w swoich domach, spożycie alkoholu z całą pewnością nie zmalało, a jeśli już, to wzrosło.
Tyle w temacie.
Dnia 2020-04-07 o godz. 00:20 ~Iksde napisał(a): > Całe szczęście to tylko Twoje wrażenie jak sam(a) przyznałeś(łaś)... > > > > Nie to, że mam znajomych alkoholików, ale zauważyłem, że właśnie teraz, gdy wszyscy siedzą w swoich domach, spożycie alkoholu z całą pewnością nie zmalało, a jeśli już, to wzrosło. > > Tyle w temacie.
A zauważyłeś, że w trakcie kryzysu 2007-2009 też pili? Jak to się przełożyło na kurs Ambry? Z tego co pamiętam też odbiła się od 20PLN.
Myślę że epidemia jednak negatywnie odbije się na spółce. Z pewnością zalecenia pozostania w domu sprzyjają spożyciu alkoholu w niektórych gospodarstwach domowych, lecz nie sądzę by nadrobiło to praktycznie spadek obrotów do zera w punktach gastronomicznych.