Przerabialem tekich doradcow przez lata..najlepsi byli z biura maklerskiego...szkoda gadac albo ci co wciskali ubezpieczenia ...jak to bylo.... jak on jedzie to czuje zapach kawy u klienta...takiego magika mialem w domu..wykresy pokazywal na zakurzonym latopie...nawet nie zadal sobie trudu zeby ekran przetrzec szmatka...